Mural namalował artysta malarz, wykładowca na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu dr Łukasz Rudecki. "W trakcie pracy, chodząc po rusztowaniu, pokonałem co najmniej kilka kilometrów. Największym wyzwaniem było to, że należało tak operować kolorem, by poszczególne fragmenty stworzyły całość" – mówił dziennikarzom twórca muralu na środowej konferencji prasowej.

Powstanie malowidła jest początkiem przedsięwzięcia "Obrazy Jacka Malczewskiego w rozmiarze XXL – nowy szlak murali", realizowanego w ramach budżetu obywatelskiego - o jego wyborze zadecydowali sami mieszkańcy Radomia.

Inicjatorka akcji Eliza Wesołowska-Szwede podkreśliła, że Jacek Malczewski i jego związki z Radomiem to wielki atut tego miasta.

"Chciałam to wykorzystać i zgłosiłam projekt zakładający pokazanie w przestrzeni miejskiej, w popularnej formie murali, obrazów, których bogata kolekcja znajduje się w Muzeum im. Jacka Malczewskiego" – powiedziała Wesołowska-Szwede.

"Zatruta studnia z chimerą" jest pierwszym dziełem, która znajdzie się na radomskim szlaku murali z obrazami Malczewskiego. Malowidło powstało na ścianie budynku Wydziału Sztuki Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego przy ul. Malczewskiego.

"Do hasła, które wrosło już w nasze miasto +Siła w precyzji+, możemy dzisiaj dodać hasło +Siła sztuki+. Będąc w Dublinie, możemy na przykład pojechać na wycieczkę śladami Jamesa Joyce`a. U nas będziemy mogli oferować turystom wycieczkę śladami Jacka Malczewskiego" – powiedział rektor uczelni prof. Sławomir Bukowski prof. Bukowski.

Jak zapowiedział wiceprezydent Radomia Mateusz Tyczyński, kolejny mural, tym razem przedstawiający obraz "Kobieta z faunem", powstanie na ścianie Liceum Ogólnokształcącego im. Baczyńskiego.

"Planujemy, że w przyszłym roku powstanie następny jeden lub dwa murale. Chcemy, by był to znak rozpoznawczy Radomia, bo wiele miast ma murale, ale niewiele ma murale tak ściśle związane z tym, co w danym mieście jest absolutnie unikatowe" – podkreślił Tyczyński.

Radom postawił na obrazy Malczewskiego, ponieważ malarz przyszedł na świat w tym mieście. Artysta urodził się w starej, ale pozbawionej majątków ziemskich rodzinie szlacheckiej. Z rodu Malczewskich z podradomskiego Malczewa pochodził poeta, prekursor romantyzmu Antoni Malczewski. Ciotką malarza była znana mistyczka Wanda Malczewska. Z rodziny wywodził się także generał WP i minister spraw wojskowych z czasów przewrotu majowego Juliusz Tadeusz Tarnawa-Malczewski. Jacek – ze strony matki - spokrewniony był m.in. z pisarką Jadwigą Łuszczewską.

Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu od wielu lat gromadzi prace i pamiątki związane z wybitnym symbolistą. W 1925 roku Rada Miasta kupiła od Malczewskiego do sali posiedzeń tryptyk "Mój pogrzeb" i obraz "Autoportret". Dzieła te zapoczątkowały kolekcję obrazów Malczewskiego, która jest obecnie czwartą pod względem wielkości w Polsce. Zbiory stale się powiększają, ostatnio dzięki dotacjom, jakie sukcesywnie przyznaje placówce samorząd woj. mazowieckiego.

Od kilkunastu lat w muzeum oglądać można stałą wystawę twórczości malarza. Wśród eksponatów są prace będące własnością placówki, jak i te oddane w depozyt przez prywatnych kolekcjonerów. Wśród prezentowanych dzieł znajduje się m.in. "Zatruta studnia z chimerą", "Autoportret z muzą" oraz szereg portretów członków rodziny i znajomych artysty.

Jacek Malczewski to jeden z najwybitniejszych polskich symbolistów. Urodził się 14 lipca 1854 roku w Radomiu. Od 1837 roku studiował w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie (dwa lata pod kierunkiem Jana Matejki). Później wyjeżdżał do Francji, Włoch i Monachium. Całe swoje dorosłe życie związał jednak z Krakowem. Był bardzo cenionym artystą. W Radomiu na kilka lat przed śmiercią malarza jego imieniem nazwano jedną z ulic. Pięćdziesięciolecie jego pracy twórczej w 1925 roku uczczono wystawami w Krakowie, Poznaniu, Warszawie i Lwowie. Zmarł 8 października 1929 roku - dwa lata przed śmiercią stracił wzrok. Został pochowany na Skałce w Krakowie. (PAP)

Autorka: Ilona Pecka

ilp/ pat/