Jak podaje IMGW, wpływ wyżów zaznaczy się od północno-wschodniej części Europy, przez Skandynawię, po częściowo wschodnią i centralną część kontynentu, a także nad Półwyspem Iberyjskim. Nad resztą Europy dominować będą niże, w tym rozległy znad Islandii. Polska będzie w zasięgu wyżu znad Finlandii. Z południa będzie napływało ciepłe powietrze polarne morskie.

Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 1010 hPa i będzie wolno rosło.

Zachmurzenie małe i umiarkowane, rano w rejonach podgórskich duże. Początkowo gdzieniegdzie mgły, zwłaszcza w dolinach górskich, ograniczające widzialność do 400 metrów. Po południu na południowym zachodzie oraz na południu Górnego Śląska i Małopolski stopniowy rozwój chmur kłębiastych, aż do wystąpienia przelotnych opadów deszczu, a na Przedgórzu Sudeckim i w Sudetach także lokalnych burz. Temperatura maksymalna od 15 st. C na północnym wschodzie, około 19 st. C w centrum do 23 st. C na zachodzie i południowym zachodzie. Wiatr słaby i umiarkowany, wschodni i południowo-wschodni. W czasie burz możliwe porywy do 55 km/h.

mmi/ lena/