Hiszpania/ Ponad tysiąc osób, w tym 500 turystów, ewakuowanych wskutek wybuchu wulkanu
Nie ma rannych - poinformowała telewizja publiczna RTVE. Premier rządu Pedro Sanchez odwołał podróż do Nowego Jorku, gdzie miał wystąpić na forum ONZ, i udał się na Wyspy Kanaryjskie, aby z bliska śledzić rozwój sytuacji.
Regionalny rząd archipelagu zwrócił się do Ministerstwa Obrony o uruchomienie specjalnej jednostki wojskowej ds. zagrożeń i podniósł stopień pogotowia do czerwonego.
Wulkan wybuchł w niedzielę o godz. 15.20 czasu kanaryjskiego w niezamieszkanej strefie leśnej, jednak pięć pobliskich gmin znajduje się w stanie pogotowia. Przed wybuchem prewencyjnie ewakuowano stamtąd ok. 300 osób.
Źródła rządu regionalnego poinformowały, że do tej pory nikt nie został ranny, chociaż wydostająca się z wulkanu magma przelała się przez jedną z dróg i zbliżyła do zamieszkanych miejscowości Alcala i El Paraiso. Kilka domów w tej okolicy uległo zniszczeniu.
Przestrzeń powietrzna Wysp Kanaryjskich pozostaje otwarta, jednak firma zarządzająca ruchem powietrznym w Hiszpanii, Enaire, uruchomiła procedurę postępowania w przypadku wystąpienia pyłu wulkanicznego.
Według ekspertów Instytutu Wulkanologicznego Wysp Kanaryjskich (Involcan), wybuch w strefie Cumbre Vieja jest typu szczelinowego, co oznacza, że na skutek akumulacji i presji magmy podpowierzchniowej w ziemi otworzyły się szczeliny. Obecnie stwierdzono siedem takich szczelin, przez które wydobywa się lawa i rozżarzone kamienie.
Lokalny rząd zwrócił się do ludności o nieopuszczanie domów w celu uniknięcia urazów dróg oddechowych i oczu, a nawet otwartych ran od spadającego popiołu.
Cumbre Vieja na La Palma to jeden z najbardziej aktywnych kompleksów wulkanicznych na Wyspach Kanaryjskich.
Z Saragossy Grażyna Opińska (PAP)
opi/ kib/