Ekstraklasa piłkarska - Kaczmarek: Piast jest drużyną bardzo dobrze zorganizowaną
Kaczmarek po raz drugi poprowadzi Lechię Gdańsk i będzie to jego debiut jako trenera przed kibicami biało-zielonych.
"Piast jest drużyną bardzo dobrze zorganizowaną, która z takiej organizacji defensywnej jest w stanie skontrolować tempo meczu. Odkąd jestem w ekstraklasie miałem 4-5 spotkań z Piastem i wszystkie one są bardzo podobne. Piast jest zawsze dobrze zorganizowany, kontroluje dużą część spotkania w strefie środkowej, jest mało miejsca do grania, do przyspieszenia. Uważam, że w ostatnim czasie Piast pod względem piłkarskim trochę zmienił swoją konfigurację, więcej grają piłką" - ocenił szkoleniowiec gdańskiej drużyny.
Nie ukrywa, że czuje pewien stres, ale też i radość przed sobotnim spotkaniem.
"Bardzo się cieszę na ten mecz: pierwszy na stadionie w Gdańsku i przed własną publicznością. Na pewno będzie stres i pewna forma napięcia. Nie oszukujmy się, jeśli nie będę czuł stresu przed meczem, to będę musiał zmienić zawód" - dodał.
Poinformował, że stan zdrowotny zawodników przed meczem z Piastem jest dobry.
„Nie będzie z nami jeszcze Marco Terrazzino (środkowy pomocnik – PAP). Co do Flavio Paixao jest pewna porcja optymizmu, wczoraj już trenował z drużyną. Mam więc nadzieję, że następne dwa dni też będą pozytywne i będzie mógł do nas dołączyć w sobotę” - mówił trener lechistów.
Kaczmarek skomentował też dwa ostatnie mecze Lechii, w których gdańska drużyna prowadząc z rywalami 2:0 nie potrafiła utrzymać zwycięstwa i remisowała 2:2.
Tak było 28 sierpnia w 6. kolejce ekstraklasy, kiedy biało-zieloni, jeszcze pod wodzą trenera Piotra Stokowca, zremisowali 2:2 na własnym boisku z Radomiakiem Radom, a goście wywalczyli punkt w 64. minucie meczu. W ostatnim zaś spotkaniu 12 września, w 7. kolejce, na wyjeździe z Wisłą Kraków gdański zespół prowadząc do przerwy 2:0 stracił drugą bramkę w 7. minucie doliczonego czasu.
„Mamy obowiązek wspólnie zbudować mentalność, żeby takie mecze wygrywać. Mamy jakość, mamy drużynę, żeby wiele spotkań zagrać na zero. I to jest obowiązkiem całego zespołu. Na pewno nie jest to przypadkiem, że w dwóch meczach z rzędu zostały oddane przewagi. Musimy zbudować poczucie własnej wartości, pewności siebie" - ocenił Kaczmarek.
Przyznał, że po ostatnim meczu w Krakowie do poprawy w grze biało-zielonych są np. stałe fragmenty gry dla rywali. „Prawda jest taka, że gdybyśmy lepiej bronili stałe fragmenty, to wygralibyśmy ten mecz. Dlatego musimy tu dołożyć kilka korekt, koncentracji, ale też determinacji. Mamy rosłych zawodników, dobrze grających głową i powinniśmy być w tym dużo bardziej solidniejsi” - stwierdził.
„Chcę też, żeby w następnych meczach w naszej grze było więcej dobrych momentów przy piłce, gdzie my pewnie gramy piłką, jesteśmy w stanie ją utrzymać, przygotować nasze ataki" - dodał Kaczmarek.(PAP)
autor: Robert Pietrzak
rop/ cegl/