Radio Opole » Kraj i świat
2021-09-07, 15:30 Autor: PAP

Białystok/ Sąd przesłuchuje świadków w procesie dowodzącego akcją gaśniczą, w której zginęło dwóch strażaków

Sąd Rejonowy w Białymstoku przesłuchał we wtorek kolejną grupę świadków w procesie dowódcy akcji gaśniczej, w której ponad cztery lata temu zginęło dwóch białostockich strażaków. W gaszonej hali magazynowej weszli oni na podwieszany sufit, który się pod nimi zawalił.

Prokuratura zarzuciła oskarżonemu nieumyślne niedopełnienie obowiązków służbowych, skutkujące nieumyślnym narażeniem strażaków na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.


W ocenie śledczych, oskarżony jako kierujący akcją jednostek PSP "nie zebrał w sposób dostateczny informacji na temat konstrukcji i umiejscowienia znajdującego się w budynku podestu technicznego i sufitu od znajdującego się na miejscu zdarzenia użytkownika budynku, w wyniku czego wchodzący w skład roty rozpoznawczej funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej zostali nieumyślnie narażeni przez niego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".


Według prokuratury, źródłem obowiązku dowodzącego akcją było rozporządzenie MSWiA z 2008 roku, w sprawie szczegółowych warunków bezpieczeństwa i higieny służby strażaków PSP. W art. 53 tego rozporządzenia jest mowa m.in. o tym, że podczas akcji ratowniczej, "uwzględniając poziom dowodzenia", kierujący taką akcją "rozpoznaje zagrożenia, informuje o ich występowaniu oraz wydaje polecenia", mające na celu właściwe zabezpieczenie strażaków przed ich następstwami.


Śledczy powołują się na zebrany w sprawie obszerny materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadków, oględziny miejsca zdarzenia, zapisy nagrań rozmów z rejestratora PSP w Białymstoku oraz opinie biegłych, w tym m.in. z zakresu pożarnictwa.


Prokuratura zaznacza, że nie ma bezpośredniego związku przyczynowo-skutkowego między tym niedopatrzeniem, czy też zaniechaniem (ze strony dowodzącego akcją), a śmiercią strażaków.


Oskarżony nie przyznaje się, grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności lub do dwóch lat więzienia.


We wtorek Sąd Rejonowy w Białymstoku przesłuchał kolejną grupę świadków. Zeznawała m.in. syndyk masy upadłościowej firmy, na terenie której doszło do pożaru. Mówiła, że chodziło o budynek, w którym były wynajmowane pomieszczenia. "To było najgorsze, co się przydarzyło w mojej pracy zawodowej" - mówiła o pożarze. Z jej zeznań ze śledztwa, które odczytał sąd wynikało, że budynek był wykorzystywany jako magazyn.


Strażak, kierowca samochodu gaśniczego uczestniczącego w akcji, przyznał, że nie zna szczegółów działań w budynku. W śledztwie mówił, że ogień nie był widoczny na zewnątrz, widać było jedynie dym. "Pamiętam coś takiego, że chyba właściciel tego budynku mówił, żeby nie wchodzić do tego budynku, bo tam jest podwieszony sufit i grozi zawaleniem. Na pewno słowa te słyszałem w pierwszej fazie akcji, gdy jeszcze nikt nie wchodził do środka budynku i gdy jeszcze nie było innych załóg straży pożarnej" - odczytywał sąd jego zeznania ze śledztwa.


W sumie prokuratura chce przesłuchać przed sądem ok. 30 świadków. Kolejna grupa ma być przesłuchana w grudniu.


Do śmiertelnego wypadku w akcji gaśniczej w Białymstoku doszło 25 maja 2017 r. Wybuchł wówczas pożar dużej hali magazynowej. Przechowywano w niej m.in. plastikowe elementy sztucznych kwiatów i opony. Akcja trwała kilka godzin, uczestniczyło w niej ponad stu strażaków.


W działaniach zginęło dwóch strażaków z komendy miejskiej PSP w Białymstoku. Mieli 26 i 29 lat i 4-letni staż w służbie. Ich zadaniem było rozpoznanie sytuacji w płonącym magazynie. Jak wynikało wtedy ze wstępnych ustaleń, na piętrze, przy słabej widoczności i dużym zadymieniu, weszli oni na podwieszany sufit, który się pod nimi zawalił.


Śledztwo trwało kilka lat. Na początku 2018 r. prokuratura doszła do wniosku, że potrzebuje nie pojedynczych ocen różnych specjalistów, ale kompleksowej opinii biegłych.


Okazało się, że takimi dysponuje Szkoła Główna Służby Pożarniczej w Warszawie. Wcześniej śledczy zebrali wszystkie możliwe dowody, dodatkowo przesłuchiwali świadków i zbierali ekspertyzy, by możliwie pełen materiał trafił do tych biegłych. Ostatecznie jednak ci specjaliści takiej opinii przygotować nie mogli, bo pracowali w tym charakterze dla potrzeb wewnętrznego postępowania kontrolnego, które po pożarze i wypadku prowadziła Komenda Główna PSP.


Śledztwo zostało też wtedy czasowo zawieszone, bo prokuratura poszukiwała innego zespołu biegłych, niezwiązanych ze szkołą służby pożarniczej, którzy mieliby kompetencje do przygotowania takiej opinii. Ostatecznie znaleźli ich w centrum badań kryminalistycznych w Szczecinie.


Opinia wpłynęła do prokuratury jesienią 2019 roku, potem jeszcze konieczna była uzupełniająca, bo do jej wniosków składane były zastrzeżenia. (PAP)


Autor: Robert Fiłończuk


rof/ robs/


Kraj i świat

2024-07-18, godz. 11:10 Warmińsko-mazurskie/ Po wypadku na Śniardwach MOPR apeluje: używajcie rozumu i technologii Czeska załoga w okolicach wyspy Czarci Ostrów na jeziorze Śniardwy wpłynęła na kamienie i tak bardzo uszkodziła housebota, że ten zatonął. Załogantów… » więcej 2024-07-18, godz. 11:10 Szefowa MEN: kuratoria przyjrzą się wynikom matur w Szkole w Chmurze Minister edukacji Barbara Nowacka poinformowała w czwartek, że kuratoria przyjrzą się wynikom egzaminów maturalnych w Szkole w Chmurze oraz temu, jak mają… » więcej 2024-07-18, godz. 11:10 UE/ KE: w kolejnej kadencji będziemy trzymać się celów wyznaczonych w Europejskim Zielonym Ładzie Komisja Europejska zapowiedziała w czwartek, że w latach 2024-2029 będzie trzymać się celów wyznaczonych w Europejskim Zielonym Ładzie. Jednocześnie chce… » więcej 2024-07-18, godz. 11:10 Pomorskie/ Jedna osoba ranna w zderzeniu aut w Darżynie; dk 6 jest zablokowana Jedna osoba została ranna w zderzeniu aut osobowego i ciężarowego w Darżynie na drodze krajowej nr 6. Jezdnia w obu kierunkach jest zablokowana - poinformował… » więcej 2024-07-18, godz. 11:10 MKiDN chce usprawnić przebieg konkursów na kandydata na dyrektora instytucji kultury Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego chce usprawnić przebieg konkursów na kandydata na dyrektora instytucji kultury. Zgodnie z projektem rozporządzenia… » więcej 2024-07-18, godz. 11:10 Podlaskie/ 200 uczniów skorzysta z praktycznej nauki zawodu we współpracy z firmami 200 podlaskich uczniów skorzysta z praktycznej nauki zawodu we współpracy z firmami. 3,5 mln zł na tzw. kształcenie dualne, łączące teorię ze szkoły… » więcej 2024-07-18, godz. 11:00 Ranking FIFA - Polska spadła na 28. miejsce, wciąż prowadzi Argentyna Reprezentacja Polski spadła z 28. na 26. miejsce w najnowszym notowaniu rankingu Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA). Na czele wciąż jest Argentyna… » więcej 2024-07-18, godz. 11:00 MKiDN: Znamy wyniki drugiego naboru do programu "Ochrona zabytków" Ponad 4 mln 200 tys. zł przekażemy na realizację 22 zadań w ramach drugiego naboru do programu 'Ochrona zabytków'. Tegoroczny budżet programu wraz ze środkami… » więcej 2024-07-18, godz. 11:00 Kraków/ MPK unieważniło przetargi na dostawę 90 nowych tramwajów Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie unieważniło trzy przetargi na dostawę 90 nowych tramwajów, w których wpłynęły oferty od dwóch podmiotów… » więcej 2024-07-18, godz. 11:00 W. Brytania/ Starmer: szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej to początek naszego nowego podejścia do Europy W pałacu Blenheim koło Oxfordu - miejscu urodzin byłego premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla - zaczyna się w czwartek szczyt Europejskiej Wspólnoty… » więcej
100101102103104105106
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »