Piłkarska LK - Raków - Rubin 0:0 (opinie)
Po meczu Raków Częstochowa - Rubin Kazań (0:0) w trzeciej rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Konferencji powiedzieli:
Marek Papszun (trener Rakowa): "Graliśmy z silmy rywalem, szczególnie w ofensywie. Dobrze broniliśmy się, nie pozwoliliśmy na wiele przeciwnikowi. Miał jedną sytuację w pierwszej połowie, ale kapitalnie zachował się wówczas nasz bramkarz. Mieliśmy przewagę, ale brakowało precyzji. W drugiej połowie też przeprowadziliśmy sporo akcji, ale kończyliśmy je gdzieś przed polem karnym. Mogliśmy sobie zrobić zaliczkę przed rewanżem. Żałuję, że to się nie udało, jednak i tak wszystko się rozstrzygnie w Kazaniu”.
Leonid Słucki (trener Rubina): "To był wyrównany mecz, który był rozegrany na mokrej murawie. Na pewno to utrudniało płynną grę. W pierwszej połowie przeprowadziłem dwie zmiany, co wpłynęło na późniejsze losy spotkania. Przebieg dzisiejszego meczu, który był bardzo intensywny, pozostawia nadzieję, że rewanż będzie równie interesujący. Największe wrażenie, z graczy Rakowa wywarli na mnie boczni obrońcy. Dzisiejsza pogoda, deszcz spowodowały, że doszło do tej sytuacji z przerwy". (PAP)
Autor: Rafał Czerkawski
rcz/ cegl/