Synoptyk IMGW: Najcieplej na wschodzie i południowym wschodzie, ale bez upałów
Od rana strefa opadów deszczu będzie się zbliżała od południowego zachodu i stopniowo w ciągu dnia przesunie się na północny wschód.
"Jutro rano, jeszcze na północy i na wschodzie, będzie pogodnie, a potem stopniowo zaczną pojawiać się chmury. Natomiast na zachodzie od rana będzie pochmurnie, spodziewane są opady deszczu i burze" – powiedziała Łapińska.
Tam, gdzie niebo przykryją chmury i popada deszcz, termometry pokażą maksymalnie ok. 22 – 23 st. C. Natomiast tam, gdzie początkowo będzie słoneczniej, czyli na północnym wschodzie kraju będzie cieplej – ok. 25 stopni Celsjusza. W rejonach podgórskich i na wybrzeżu ok. 18 – 20 stopni.
Pogoda się nam ustabilizowała, nie mamy upałów, gwałtownych zdarzeń, mamy chłodniejsze powietrze, przelotny deszcz i więcej chmur - mówi ekspert.
"Na razie nie widać powrotu intensywnego upałów. Najcieplej będzie wschodzie i południowym wschodzie. Tam w ciągu dnia będzie się robiło dość ciepło, ok. 25 st., ale długotrwałych upałów na razie nie należy się spodziewać" – wyjaśnia synoptyk z IMGW. (PAP)
Autor: Wojciech Kamiński
wnk/ robs/