Radio Opole » Kraj i świat
2021-08-01, 08:50 Autor: PAP

Tokio/lekkoatletyka - Zalewski: teraz poczuliśmy ciężar tego medalu

Karol Zalewski wraz z pozostałą trójką członków sztafety mieszanej 4x400 m odebrał w niedzielę w Tokio złoty medal olimpijski za triumf w sobotnim finale. "Teraz poczuliśmy jego ciężar. To suma wszystkich wyrzeczeń, stresów i poświęceń" - zaznaczył lekkoatleta.

W sobotni wieczór na Stadionie Olimpijskim biało-czerwoni - w składzie: Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic i Kajetan Duszyński - czasem 3.09,87 ustanowili rekord Europy i olimpijski. Dzięki temu dzień później na tej samej arenie odbyła się ceremonia medalowa, podczas której po raz pierwszy w tych igrzyskach rozbrzmiał Mazurek Dąbrowskiego.


"Kiedy już mogliśmy wziąć ten medal i zawiesić go sobie na szyi, to poczuliśmy jego ciężar. Tak naprawdę jest strasznie ciężki. To suma wszystkich wyrzeczeń, wszystkich stresów, poświeceń z okresu całej kariery sportowej. Odsłuchanie polskiego hymnu to niesamowita rzecz. Tym bardziej, że to najważniejsza impreza sportowa na świecie - w tym wypadku pięciolecia" - wskazał Zalewski.


Przyznał, że on i jego koledzy oraz koleżanki czekali na zmagania olimpijskie w Tokio z niecierpliwością.


"Tak naprawdę jeszcze w grudniu nie było wiadomo, czy one się w ogóle odbędą. Jak już zapadła decyzja, że jednak tak, to wtedy mogliśmy podkręcić trening na 100 procent. Przygotować się do tego startu w jak najlepszych warunkach i zbudować jak najbardziej optymalną formę. Jeśli chodzi o całą naszą drużynę, to wszystko szło jak po sznurku do tego jednego momentu - żeby przygotować szczyt formy na tę imprezę. A tak naprawdę na konkretny dzień. Nie jest to łatwe do zrealizowania" - podsumował.


Niespełna 28-letni zawodnik zwrócił uwagę, że biało-czerwoni potwierdzili swój prymat na arenie międzynarodowej.


"W tym momencie na 400 m mamy pierwsze miejsce w Europie i na świecie. Pokonaliśmy Amerykanów i wszystkie ekipy, które tutaj dotarły oraz które również przygotowywały najwyższą formę na tę imprezę. Pokazaliśmy, że choć na papierze mieliśmy gorsze czasy niż rywale, to składając superdrużynę, robiąc fajne zmiany, mogliśmy z nimi wygrać" - wskazał.


Przyznał, że po sobotnim sukcesie on, Kaczmarek, Święty-Ersetic i Duszyński dotarli do wioski olimpijskiej ok. godz. 2 w nocy.


"Kilku trenerów czekało na nas przed stołówką, bo wróciliśmy ze Stadionu Olimpijskiego bez kolacji i poszliśmy coś przekąsić. Zaśpiewali nam kilka piosenek, więc miniceremonia powitalna była. Ale myślę, że teraz dopiero, jak wrócimy z medalami do wioski, czeka nas jakieś powitanie" - relacjonował.


Jak dodał, położył się - tak jak reszta sztafety - ok. godz. 3. Żadne z nich jednak nie mogło zasnąć.


"Z tego, co wiem, to dziewczyny i chłopaki nie przespali nocy, ja też nie. Choć przez trzy godziny leżałem z zamkniętymi oczami, to nie udało się zasnąć" - przyznał halowy mistrz świata w męskiej sztafecie 4x400 m z 2018 roku.


Na pytanie, co działo się wówczas w jego głowie, odparł, że odpowiedź będzie znana dopiero za kilka dni, gdy jest to ciągły proces.


"Tak naprawdę tej nocy wiedziałem, że muszę jak najbardziej się zregenerować, odpocząć. Łyknąłem tabletkę, która pomaga zasnąć, wziąłem też specjalne okulary od psychologa, które również pomagają pod tym względem. Ale ta noc była zupełnie inna. Mimo że czekaliśmy na ten medal, że ten duży sukces był, to starałem się jak najbardziej zregenerować, przyjąć całą suplementację i przynajmniej chwilę przespać" - zaznaczył.


Zalewski, w porównaniu z resztą składu zwycięskiej sztafety był w znacznie trudniejszym położeniu. W niedzielne przedpołudnie czekał go start w eliminacjach biegu indywidualnego na 400 m. Po pokonaniu jednej czwartej dystansu wyraźnie zwolnił i dotarł do mety "spacerem" w czasie 2.15,38.


"Dziś rano zebrałem się w sobie, przyjechałem na bieg indywidualny i zrobiłem wszystko tak jak powinno być, ale gdzieś czułem, że nogi +nie podają+, że jest to zmęczenie, że organizm jest najprawdopodobniej odwodniony. I razem z trenerem tutaj obecnym i moim szkoleniowcem, który jest w Polsce, podjęliśmy decyzję, żeby ten bieg odpuścić i skupić się bardziej na biegach sztafetowych, które nas jeszcze tu czekają" - wyjaśnił.


W biegu eliminacyjnym sztafety mieszanej - w porównaniu z finałem - w składzie dwukrotnie pojawił się tylko Duszyński. Medale trafią też do biegnących w eliminacjach Dariusza Kowaluka, Igi Baumgart-Witan oraz Małgorzaty Hołub-Kowalik, ale oni - zgodnie z przepisami MKOl - nie mogli stanąć na podium w trakcie dekoracji.


"Było nam przykro. Staraliśmy się zrobić wszystko, żeby cała siódemka była na podium. Mieliśmy też przygotowane zdjęcia reszty ekipy, która nie biegła w finale, żeby razem z nami jakby wysłuchali tego Mazurka Dąbrowskiego prosto z podium. W ostatniej chwili dostaliśmy informację, że nie możemy tych zdjęć wnieść na podium, bo grozi to dyskwalifikacją. Niestety, musieliśmy z tego pomysłu zrezygnować. Należy podkreślić, że zrobili niesamowitą robotę. Gdybyśmy nie mieli takiej możliwości, gdyby nasz zespół nie był taki duży, to na pewno byłoby ciężej zdobyć ten złoty medal" - podkreślił Zalewski.


Z Tokio Agnieszka Niedziałek (PAP)


an/ cegl/


Kraj i świat

2024-07-23, godz. 21:40 Francja/ Macron wykluczył mianowanie nowego premiera przed połową sierpnia Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział we wtorek, że zdymisjonowany rząd Gabriela Attala będzie działał co najmniej do połowy sierpnia, czyli podczas… » więcej 2024-07-23, godz. 21:10 USA/ Donald Trump spotka się w piątek z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu Republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump poinformował we wtorek, że spotka się w piątek z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w swojej rezydencji… » więcej 2024-07-23, godz. 20:50 Estonia/ Nowy premier Michal: mój rząd będzie wspierał Ukrainę aż do zwycięstwa nad Rosją Nowy premier Estonii Kirsten Michal, którego rząd został zaprzysiężony we wtorek, w rozmowie z agencją Reutersa zapowiedział, że jego gabinet będzie wspierał… » więcej 2024-07-23, godz. 20:50 Sejm/ MEN rekomenduje tworzenie oddziałów przygotowawczych dla uczniów z innego systemu Resort edukacji rekomenduje, by tworzyć oddział przygotowawczy, gdy do szkoły dołącza nowa grupa uczniów z obcego systemu, bo jest to forma edukacji przygotowująca… » więcej 2024-07-23, godz. 20:50 Piłkarska LM - Siemieniec: to dopiero pierwsza połowa, druga przed nami w Białymstoku Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa, ze strzelenia czterech bramek i że zagraliśmy na 'zero z tyłu' - mówił po zwycięstwie Jagiellonii 4:0 z litewskim FK… » więcej 2024-07-23, godz. 20:40 USA/ Biden uzyskał negatywny wynik testu na Covid-19 Prezydent USA Joe Biden uzyskał negatywny wynik testu na obecność Covid-19, a objawy choroby ustąpiły - poinformował we wtorek lekarz Białego Domu Kevin… » więcej 2024-07-23, godz. 20:40 Hiszpania/ Rząd wesprze pocztę państwową kwotą blisko 4 mld euro Rząd Hiszpanii Pedro Sancheza wesprze bliską bankructwa pocztę państwową, spółkę Correos, kwotą prawie 4 mld euro, przekazały we wtorek związki zawodowe… » więcej 2024-07-23, godz. 20:40 Paryż - w wiosce olimpijskiej otwarto żłobek Sportowcy-rodzice po raz pierwszy mają dostęp do żłobka w wiosce olimpijskiej, który nie zapewnia opieki nad dziećmi, ale oferuje przestrzeń do spędzania… » więcej 2024-07-23, godz. 20:30 Sejm przerwał obrady Sejm we wtorek po godz. 20.20 przerwał obrady. Wznowi je w środę o godz. 9. » więcej 2024-07-23, godz. 20:20 Niemcy/ Baerbock o unijnym bojkocie spotkania w Budapeszcie: czasy są zbyt poważne na gierki Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell ogłosił, że z powodu postawy Węgier wobec wojny w Ukrainie kolejne spotkanie szefów MSZ nie odbędzie się w Budapeszcie… » więcej
12131415161718
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »