Tokio/szermierka - Francuz Cannone mistrzem olimpijskim w szpadzie
Rozstrzygnięcie rywalizacji szpadzistów, w której zabrakło Polaków, można uznać za niespodziankę. 24-latek z Boulogne-Billancourt do tej pory nie odnosił większych sukcesów. Na ostatnich mistrzostwach globu w Budapeszcie był 30., a w drużynie, która zdobyła złoty medal, nie walczył.
Do olimpijskigo turnieju Cannone przystąpił jako 47. zawodnik listy światowej. Zaczął od zwycięstwa nad mistrzem igrzysk w Londynie, mieszkającym na stałe w Łodzi Wenezuelczykiem Rubenem Limardo Gasconem 15:12, później pokonał siódmego w klasyfikacji szpadzistów doświadczonego Holendra Basa Verwijlena 15:11, wicemistrza globu Rosjanina Siergieja Bidę 15:12, brązowego medalistą ostatnich MŚ Ukraińca Rejzlina 15:10, a wreszcie triumfatora z Budapesztu Siklosiego.
Ostatni trzej rywale Francuza to najwyżej notowani zawodnicy listy światowej.
Siklosi, który w ćwierćfinale odprawił złotego medalistę z Rio de Janeiro Koreańczyka Sangyounga Parka 15:12, wywalczył drugi medal w szermierce dla Węgier. W sobotę mistrzem olimpijskim w szabli po raz trzeci z rzędu został Aron Szilagyi.(PAP)
pp/ cegl/