Senat/ Czabański: w ub.r. RMN uzupełniała wakaty w organach spółek radiofonii i telewizji publicznej (krótka)
W piątek Senat rozpatrywał sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2020 r. oraz informację o działalności Rady Mediów Narodowych w 2020 r.
Przedstawiając informację, przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański przypomniał, że "głównym zadaniem Rady jest kształtowanie składów osobowych zarządów, rad nadzorczych i innych organów spółek radiofonii i telewizji publicznej oraz Polskiej Agencji Prasowej". "W ub.r. realizowaliśmy głównie te zadania, które polegały przede wszystkim na uzupełnianiu wakatów w poszczególnych organach spółek radiofonii i telewizji publicznej oraz PAP. Dotyczyło to zarządów, rad nadzorczych oraz rad programowych" - powiedział.
Dodał, że oprócz tego RMN wyraża "zgodę na powoływanie dyrektorów oddziałów terenowych TVP S.A. i takie działania też były w ub.r. podejmowane". "Określamy też minimalny udział audycji tworzonych przez terenowe oddziały TVP w programach ogólnokrajowej telewizji. Takie określenia też w formie uchwał przekazaliśmy do Telewizji Polskiej. Również w naszej gestii jest inicjatywa lub wyrażanie zgody na zmianę w statutach spółek radiofonii i telewizji publicznej oraz PAP i to też miało miejsce w ub.r." - poinformował Czabański.
Pytany przez senatora Bogdana Zdrojewskiego, jak wytłumaczy to, że w ciągu bardzo krótkiego czasu prezes TVP Jacek Kurski został odwołany, a następnie ponownie powołany, przewodniczący RMN zaznaczył, że - z tego, co pamięta - "odbywało się to w ciągu paru miesięcy". "Odwołanie prezesa Kurskiego miało związek z jego listem otwartym, w którym zgłosił gotowość ustąpienia z prezesury zarządu TVP. My wtedy w RMN doszliśmy jednogłośnie do wniosku, że tego rodzaju deklaracja de facto oznacza konieczność odwołania, ponieważ na czele zarządu powinien być ktoś, kto jest zdecydowany ten zarząd prowadzić. Wtedy funkcję p.o. prezesa zarządu przejął pan Maciej Łopiński, ówczesny przewodniczący rady nadzorczej TVP S.A." - wyjaśnił.
Czabański odpowiedział także na kolejne pytanie Zdrojewskiego o to, czy nie uważa, że w obliczu "dewastacji radiowej Trójki i spadku słuchalności" prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska powinna zostać odwołana. "Ta sprawa była zgłaszana kilkakrotnie na posiedzeniach Rady do porządku obrad głównie przez pana Juliusza Brauna, który za każdym razem miał możliwość - i z niej korzystał - żeby uzasadnić merytorycznie szeroko dlaczego uważa, że należy podjąć temat zmiany prezesa zarządu Polskiego Radia i za każdym razem argumentacja pana Brauna nie znajdowała potrzebnej większości do wprowadzenia tego do porządku obrad" - powiedział. (PAP)
autorki: Daria Porycka, Anna Kruszyńska
dap/ akr/ aszw/