Minister Infrastruktury rozmawiał ze stroną węgierską o Via Carpatia i unijnym Pakiecie Mobilności
Resort poinformował, że Węgry planują zakończyć budowę swojej części szlaku Via Carpatia w 2021 r.
"Trasa ta na terytorium Węgier przebiega od granicy ze Słowacją przez Miszkolc i Debreczyn do granicy z Rumunią. Długość węgierskiego odcinka trasy wynosi ok. 230 km. Obecnie finalizowana jest budowa autostrady M30 na ostatnim, 65-kilometrowym odcinku Tornyosnémeti – Miszkolc łączącym Węgry ze Słowacją, który ma być ukończony najpóźniej w III kwartale 2021 roku" - podano w komunikacie.
Realizacja międzynarodowej trasy Via Carpatia na Węgrzech oraz unijny Pakiet Mobilności były tematami telefonicznej rozmowy ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka z ministrem spraw zagranicznych i handlu Węgier Péterem Szijjartó - poinformowało Ministerstwo Infrastruktury.
Cytowany w komunikacie minister infrastruktury Andrzej Adamczyk stwierdził, że "otwarcie trasy na całym węgierskim odcinku stanowi przełomowe wydarzenie dla państw Grupy Wyszehradzkiej, regionu Europy Środkowej i całego Trójmorza".
Jego zdaniem "okoliczności te doskonale wpiszą się w Prezydencję Węgierską w Grupie Wyszehradzkiej i z pewnością będą kamieniem milowym w naszym wspólnym projekcie".
Jak poinformował resort, podczas rozmowy Adamczyk zwrócił uwagę na konieczność zapewnienia finansowania i budowę trasy Via Carpatia w pozostałych państwach regionu.
"Budowane szlaki drogowe o międzynarodowym znaczeniu nie mogą kończyć się na granicy państwa" - ocenił. "Powinny tworzyć nieprzerwany i spójny ciąg komunikacyjny gwarantujący możliwość swobodnego przemieszczania się osób i towarów" - dodał Adamczyk.
Resort przypomniał, że Polska i Węgry wspierają unijną komisarz ds. transportu Adinę Vălean, która chce rozpocząć dyskusję nt. zasadności rewizji przepisów Pakietu Mobilności I.
"Zobowiązują one m.in. do obowiązkowego powrotu pojazdu co najmniej co 8 tygodni do bazy eksploatacyjnej przewoźnika w państwie siedziby" - przypomniano. "Skargi na przepisy Pakietu Mobilności I złożyło 7 państw: Bułgaria, Cypr, Litwa, Malta, Polska, Rumunia i Węgry". Jak podano, do złożonych skarg przyłączyły się również Łotwa i Estonia.
Według cytowanego w komunikacie ministra infrastruktury, "wyniki badań wybranych przepisów Pakietu Mobilności zleconych przez KE potwierdziły, że stanowiska prezentowane wcześniej przez Polskę i Węgry są słuszne, a przyjęte przepisy mają nie tylko protekcjonistyczny charakter szkodliwy dla sektora transportu, ale także bardzo negatywny wpływ na klimat".
Adamczyk ocenił, że "w związku z tym konieczne jest kontynuowanie działań na rzecz rewizji tych przepisów". (PAP)
mfr/ je/