Radio Opole » Kraj i świat
2021-06-25, 07:20 Autor: PAP

Pół wieku temu pożar w Rafinerii Czechowice pochłonął 37 ofiar

50 lat temu, po uderzeniu pioruna w element zbiornika, wybuchł pożar w Rafinerii Nafty w Czechowicach-Dziedzicach koło Bielska-Białej. Zginęło w nim 37 osób, a 105 zostało rannych. Rocznica przypada w sobotę.

O tragicznych wydarzeniach przypomną czechowicka izba regionalna oraz biblioteka miejska. W przeddzień rocznicy i jej dniu odbędą się wieczory wspomnień.


Kustosz czechowickiej izby regionalnej Jacek Cwetler poinformował PAP, że oba spotkania rozpoczną się o godz. 19.30 w bibliotece. "20 minut później, czyli o godzinie, w której nadeszła burza nad Czechowice-Dziedzice, chcemy wyemitować filmy. Pierwszy pokazuje historię pożaru, jego przebieg i skutki. To film nakręcony dla Wyższej Szkoły Pożarnictwa. Drugi obraz: +Między Wisłą a Białą+, ukazuje Czechowice-Dziedzice na początku lat 80. XX w. Został przygotowany przez członków miejscowego koła Metalowiec, działających przy zakładach +Kontakt+. Pokażemy miasto 10 lat po pożarze; jest inne niż to, które znamy dziś" – powiedział.


Jak dodał, w książnicy udostępniona została także wystawa poświęcona pożarowi. Znajdują się na niej zdjęcia, artykuły prasowe, artefakty. "Jest m.in. aparat fotograficzny bielskiego dziennikarza Tadeusza Patana, który robił zdjęcia z pożaru. Są mundury strażackie i sprzęt gaśniczy" – powiedział Cwetler.


Na placu Jana Pawła II w Czechowicach-Dziedzicach zobaczyć można wystawę plenerową. Tworzy ją 20 wielkoformatowych plansz. Całość dopełnią dwa działka wodne i agregat prądotwórczy, które były wykorzystywane w gaszeniu tragicznego pożaru sprzed 50 lat.


Wieczorem 26 czerwca 1971 r., ok. godziny 19.50, nad Czechowicami-Dziedzicami przechodziła niewielka burza. Jeden z piorunów uderzył w tzw. kominek oddechowy zbiornika ropy. Zbiorniki nie były wówczas wyposażone w "pływające dachy", które uniemożliwiają gromadzenie się mieszaniny wybuchowej nad powierzchnią ropy. To dlatego uderzenie wywołało zapłon oparów zgromadzonych w zbiorniku, w którym znajdowało się ok. 10 tys. ton ropy.


W ciągu kilku minut pożar objął cały zbiornik oraz ropę rozlaną na "tacę" przy nim. Huk eksplozji słychać było w odległości kilku kilometrów. Wówczas nikomu nic się nie stało.


Na miejsce docierały kolejne zastępy strażaków zawodowych i ochotników, a także milicjantów i żołnierzy. Rafineryjne instalacje gaśnicze były niesprawne. Strażacy mogli korzystać jedynie z własnego sprzętu. Z relacji uczestników akcji ratunkowej wynikało, że nikt nie panował nie tylko nad ogniem, ale i nad żywiołową akcją gaszenia.


Podczas gaszenia zbiornika dostało się niego kilkadziesiąt tysięcy litrów wody, które były podgrzewane przez palącą się na "tacy" ropę. Po godzinie 1 w nocy, 27 czerwca, woda osiągnęła temperaturę wrzenia i zaczęła przedzierać się ku górze zbiornika. Podnosząc lżejszą ropę naftową spowodowała jest wyrzut na odległość sięgającą ponad 200 m.


W zbiorniku rozległo się potężne bulgotanie, a w chwilę później wystrzelił w górę, sięgający kilkuset metrów słup ognia. Na strażaków i stojące niedaleko od palącego się zbiornika samochody spadło ok. 7 tys. ton płonącej ropy. Na miejscu zginęły 33 osoby. Cztery kolejne zmarły w szpitalach wskutek oparzeń. Obrażenia odniosło 105 osób. Zniszczone zostały 22 samochody pożarnicze.


Po wybuchu ogień rozprzestrzenił się na wydział destylacji acetonem, benzenem i toluenem, front odbioru ropy i stojące tam cysterny oraz kolumny destylacyjne. Zagroził też elektrociepłowni. Przez kilkadziesiąt godzin strażacy nie byli w stanie opanować pożaru. Dopiero 29 czerwca po godzinie 15 przypuścili skuteczny atak. Po kolei dogaszano wydziały rafinerii. Akcja trwała jednak jeszcze trzy doby.


Pożar miał wiele przyczyn. Strażacy ocenili później, że najpoważniejsze z nich to zbyt ciasne rozmieszczenie zbiorników i ich przestarzała konstrukcja, gdyż brakowało tzw. pływających dachów. Nieodpowiednia była instalacja odgromowa i niesprawna instalacja chłodząca zbiorniki. Brak było też odpowiedniego sprzętu technicznego i środków gaśniczych. Drogi pożarowe były źle wybudowane. Wylano na nich asfalt, który pod wpływem temperatury zaczął płonąć.


Odbudowa zakładu trwała kilka miesięcy. Pożar przyczynił się do zwiększenia bezpieczeństwa w rafinerii. Nowe zbiorniki wybudowano w innej części zakładu, w bezpiecznej odległości od osiedli mieszkaniowych. Wyposażone zostały w nowoczesną instalacją odgromową, gaśniczą oraz "pływające dachy", dzięki którym niemożliwe jest gromadzenie się łatwopalnych par nad powierzchnią ropy.


Tragiczny pożar był trzecim jaki wydarzył się w 1971 r. w czechowickiej rafinerii. Wcześniej zapaliła się wieża destylacyjna. Później pożar strawił kilkadziesiąt cystern pod nalewakiem. Oba ugasiła zakładowa straż pożarna.


Czechowicka rafineria należała, obok rafinerii w Jedliczach, do najstarszych w kraju. Ich budowę amerykański koncern Sokony Vacuum Oil Incorporation New York rozpoczął w 1903 r. Od wielu lat nie prowadzi się tu już rafinacji ropy. (PAP)


autor: Marek Szafrański


szf/ dki/


Kraj i świat

2024-05-06, godz. 11:20 Rozczarowujący wynik kasowy „Kaskadera” z Ryanem Goslingiem Nie tak wyobrażali sobie start lata twórcy filmu „Kaskader” z Ryanem Goslingiem i Emily Blunt w rolach głównych. Produkcja w miniony piątek 3 maja zadebiutowała… » więcej 2024-05-06, godz. 11:10 Śląskie/ KO, Trzecia Droga i Lewica podpisały umowę koalicyjną w sejmiku Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica podpisały umowę koalicyjną w Sejmiku Województwa Śląskiego. Przed poniedziałkową sesją inaugurującą VII… » więcej 2024-05-06, godz. 11:00 Piłkarska LM - Marciniak sędzią rewanżowego półfinału Real - Bayern Szymon Marciniak będzie sędzią głównym rewanżowego meczu półfinałowego piłkarskiej Ligi Mistrzów Real Madryt - Bayern Monachium, który odbędzie się… » więcej 2024-05-06, godz. 11:00 Siemoniak: decyzja w sprawie małych reaktorów była podjęta wbrew opinii ABW Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak powiedział w poniedziałek, że decyzja minister klimatu w dwutygodniowym rządzie Mateusza Morawieckiego w sprawie… » więcej 2024-05-06, godz. 11:00 Wyżgowski: biuro finansów MS wykonało przelew do CBA na polecenie Wosia (krótka) Biuro finansów Ministerstwa Sprawiedliwości wykonało przelew na polecenie dysponenta środków, czyli ówczesnego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia… » więcej 2024-05-06, godz. 11:00 Prezydent Szwajcarii: Stolica Apostolska zaproszona na konferencję pokojową ws. Ukrainy Szwajcaria zaprosiła Stolicę Apostolską na czerwcową konferencję pokojową w sprawie Ukrainy - poinformowała prezydent Szwajcarii Viola Amherd po sobotnim… » więcej 2024-05-06, godz. 11:00 Krzysztof Cugowski wydał singiel zapowiadający jego nową płytę 6 września swoją premierę będzie miał najnowszy album Krzysztofa Cugowskiego, zatytułowany „Wiek to tylko liczba”. W sieci zadebiutował już promujący… » więcej 2024-05-06, godz. 10:50 Lekkoatletyczne MŚ sztafet - Kaczmarek: wyszło idealnie 'Wyszło idealnie' - podsumowała Natalia Kaczmarek zakończony srebrnym medalem występ swój i koleżanek ze sztafety 4x400 metrów w mistrzostwach świata w… » więcej 2024-05-06, godz. 10:50 CIS: plan posiedzeń komisji senackich 6-10 maja (komunikat) Centrum Informacyjne Senatu przesyła plan posiedzeń komisji senackich na bieżący tydzień: Wtorek, 7 maja Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej… » więcej 2024-05-06, godz. 10:50 Gdyński magistrat do Młodej Lewicy: staże są płatne, a zasady praktyk określa szkoła lub uczelnia Urząd Miasta Gdyni odniósł się do apelu Młodej Lewicy dotyczącego zakazu darmowych staży i praktyk w gdyńskim magistracie. Staże są płatne, a zasady… » więcej
3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »