Radio Opole » Kraj i świat
2021-06-24, 18:00 Autor: PAP

Poznań/ Rozpoczął się proces ws. obrzucenia kościoła jajkami

W Sądzie Rejonowym Poznań – Grunwald i Jeżyce w czwartek rozpoczął się proces ws. obrażenia uczuć religijnych przez zastępcę Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu, która w październiku rzuciła trzema jajami w drzwi i fasadę jednego z kościołów.

24 października ub. roku zastępca dyrektora Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu Zofia Nierodzińska (zgodziła się na publikację danych – PAP) rzuciła trzema jajkami w drzwi kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego; kościół parafialny na poznańskich Jeżycach pełni jednocześnie rolę świątyni garnizonowej. Nagranie z obrzucenia jajkami świątyni wicedyrektorka galerii zamieściła na swoim profilu w mediach społecznościowych.


Nierodzińska została oskarżona o obrazę uczuć religijnych proboszcza parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego oraz trzech innych duchownych i dwojga świeckich przez publiczne znieważenie miejsca wykonywania obrzędów religijnych poprzez trzykrotne rzucenie w fasadę i drzwi kościoła kurzymi jajami.


W czwartek w Sądzie Rejonowym Poznań – Grunwald i Jeżyce rozpoczął się proces w tej sprawie. Zofia Nierodzińska nie przyznała się do winy. "Nie miałam zamiaru obrazić niczyich uczuć religijnych" – podkreśliła.


Oskarżona wyjaśniła przed sądem, że obrzucenie kościoła jajami było wyrazem jej nieposłuszeństwa obywatelskiego związanego z ubiegłorocznym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego ws. prawa do aborcji. Dodała przy tym, że wyrok TK wydano w czasie drugiej fali pandemii koronawirusa. "Niekonstytucyjnie odebrano nam wtedy możliwość gromadzenia się w przestrzeni publicznej w celu wyrażania sprzeciwu wobec władzy" – zaznaczyła.


Nierodzińska zaznaczyła, że podczas protestów związanych z wyrokiem TK hierarchowie kościelni "odpowiedzieli wielką radością na łamanie praw człowieka w Polsce". Przytoczyła przy tym wypowiedź przew. KEP abp. Stanisława Gądeckiego z 23 października ub. roku. "Cieszę się ogromnie z tej epokowej zmiany prawa" – zacytowała duchownego.


"Mój gest był odpowiedzią na niegodną postawę hierarchów Kościoła oraz krytyką wymierzoną w instytucję. Wszystkie oskarżające mnie osoby są mi obce. Nie była moją intencją ich obraza" – powiedziała.


Oceniła, że obrzucenie jajami drzwi i fasady kościoła nie było skierowane przeciwko kultowi religijnemu ani przeciwko obiektowi czci religijnej. "Mój gest był odpowiedzią na przemoc władzy wobec obywatelek i obywateli. Jako kobieta i osoba biseksualna czuję, że moje uczucia od lat są obrażane przez władzę polityczną i kościelną. A teraz dodatkowo zostały mi odebrane prawa człowieka" – dodała.


Nierodzińska określiła obrzucenie jajami kościoła jako wyraz bezsilności "wobec autorytarnej decyzji władzy dotyczącej aborcji", która w bezpośredni sposób naraża ją, jako kobietę, na niebezpieczeństwo i znacznie obniża jej komfort życia.


Podkreśliła, że oskarżający ją duchowni piastują jednocześnie funkcje wojskowe. Dodała, że po obrzuceniu drzwi kościoła zaczęła otrzymywać maile oraz listy z pogróżkami i życzeniami śmierci. "Zaczęłam bać się o swoje bezpieczeństwo" – powiedziała.


Wyjaśniła, że nie wiedziała, iż w czasie, gdy rzucała jajkami w kościele udzielany był chrzest. Dodała, że wokół świątyni nie było żadnych wiernych. Oskarżona podważała też zasadność istnienia w kodeksie karnym przepisów dotyczących obrazy uczuć religijnej. "Chroni on uczucia tylko jednej, już i tak bardzo uprzywilejowanej grupy społecznej. Jest to nie do pogodzenia ze standardami demokracji" - mówiła.


Pytana o to, dlaczego wybrała konkretnie ten kościół, powiedziała, że był najbliżej. Sędzia pytała o wpis Nierodzińskiej w mediach społecznościowych, w którym oskarżona napisała, że "chyba nie było to najrozsądniejsze, ale jesteśmy na wojnie". Oskarżona powiedziała, że sądził, iż może co najwyżej zostać ukarana mandatem, a nie spodziewała się, że poniesie takie konsekwencje jak oskarżenie o obrazę uczuć religijnych.


Oskarżyciel posiłkowy, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Poznaniu, ks. ppłk kan. Paweł Piontek zeznając w czwartek przed sądem mówił, że nie był bezpośrednim świadkiem obrzucenia jajami drzwi kościoła. Zaznaczył, że w tym czasie w świątyni udzielano chrztu św. "Podczas ceremonii usłyszałem dwa stuki w drzwi. Nie przypuszczałem, nawet mi do głowy nie przyszło, że ktoś może rzucać jajkami w świątynię" – powiedział.


Jak wskazał, po zdarzeniu parafianie zgłaszali się do niego, by pilnować kościoła przez całą dobę. Podkreślił, że jest proboszczem parafii, a nie tylko administratorem budynku. "To nie jest tylko miejsce pracy, ale miejsce, gdzie ja jako kapłan, spełniam swoje powołanie" – zaznaczył.


"Miejsce kultu powinno być święte. I osoby, które są wykształcone powinny mieć tego świadomość" – powiedział.


Duchowny podkreślił, że od czasu październikowego incydentu kilkanaście razy został naruszony alarm wejściowy w kościele. "Po tym czynie, którego dokonała oskarżona, nasiliły się akty agresji wobec miejsca kultu, czyli samego kościoła jak i terenu przylegającego" - mówił ksiądz.


Zaprzeczył by, którąkolwiek ze spraw zgłosił policji. "Zawieszenie wieszaka czy plakatu jest raczej mniejszym aktem profanacji miejsca kultu niż np. rzucenie jajkiem albo wymazanie sprayem wulgarnych napisów na fasadzie kościoła" - powiedział.


"Jako żołnierz służę w Wojsku Polskim 25 lat, jako kapłan 19 lat. I nigdy w życiu nie doświadczyłem takiego czynu, który tak by obraził moje uczucia religijne" - mówił ksiądz.


Podczas czwartkowej rozprawy Joanna Czech z biura Miejskiego Konserwatora Zabytków w Poznaniu podtrzymała swoje zeznania złożone w śledztwie, w których uznała, że zmycie wodą rozbitych jajek nie powinno zostawić na fasadzie kościoła żadnych śladów. Nie stwierdziła przy tym trwałych uszkodzeń zabytkowego obiektu.


Przed budynkiem sądu w czasie czwartkowej rozprawy pikietowało około 30 osób solidaryzujących się z oskarżoną; gmach zabezpieczała policja.


Następną rozprawę zaplanowano na wrzesień. Za obrazę uczuć religijnych Nierodzińskiej grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.(PAP)


Autor: Szymon Kiepel


szk/ mark/


Kraj i świat

2024-05-05, godz. 20:50 Ekstraklasa piłkarska - Legia Warszawa - Radomiak Radom 0:3 (opinie) Po meczu Legia Warszawa - Radomiak Radom (0:3) powiedzieli: Maciej Kędziorek (trener Radomiaka): 'Za nami bardzo ciężki okres. Ten tydzień nie był dla… » więcej 2024-05-05, godz. 20:50 Łódzkie/ A1 przejezdna jednym pasem w kierunku Katowic po zderzeniu pięciu aut Przejezdna jednym pasem w stronę Katowic jest autostrada A1 pod Łodzią. Korek z powodu zderzenia pięciu aut ma kilka kilometrów. Obecnie trwa rozładowywanie… » więcej 2024-05-05, godz. 20:40 Liga hiszpańska - 34. kolejka Wyniki meczów 34. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy piłkarskiej: niedzielaOsasuna Pampeluna 0 czerwona kartka: Moncayola 26Betis Sewilla 2 - Ayoze Perez 41… » więcej 2024-05-05, godz. 20:40 LM siatkarzy – Tomasz Fornal: czeka nas kilka nieprzespanych nocy Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z włoskim Itasem Trentino 0:3 w finale Ligi Mistrzów rozegranym w tureckiej Antalyi. „Czeka nas kilka nieprzespanych… » więcej 2024-05-05, godz. 20:30 USA/ Sikorski: Rosja próbuje wypchnąć kolejną falę uchodźców z Ukrainy - to zbrodnia wojenna Myślę, że Rosjanie próbują zrujnować ukraińską gospodarkę i wywołać kolejną falę uchodźców - powiedział minister spraw zagranicznych Radosław… » więcej 2024-05-05, godz. 20:30 1. liga piłkarska - ważne zwycięstwo Wisły Płock (podsumowanie) Piłkarze Wisły Płock pokonali u siebie Motor Lublin 1:0 w 31. kolejce 1. ligi i awansowali na czwarte miejsce. W ważnym meczu dla układu dolnej części tabeli… » więcej 2024-05-05, godz. 20:20 1. liga piłkarska - 31. kolejka (wyniki) Wyniki meczów 31. kolejki 1. ligi piłkarskiej: 2024-05-03:Podbeskidzie Bielsko-Biała - Arka Gdynia 0:0 Żółta kartka - Podbeskidzie Bielsko-Biała: Jan… » więcej 2024-05-05, godz. 20:20 Ekstraklasa koszykarzy - Trefl - MKS Dąbrowa 82:81 Drugi mecz ćwierćfinałowy: Trefl Sopot - MKS Dąbrowa Górnicza 82:81 (15:20, 29:23, 21:15, 17:23). Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 2-0… » więcej 2024-05-05, godz. 20:10 Paryż - polscy łucznicy bez awansu do igrzysk Niepowodzeniem zakończył się start polskich łuczników w europejskim turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk XXXIII olimpiady w Paryżu. W niemieckim Essen biało-czerwoni… » więcej 2024-05-05, godz. 20:10 Liga angielska - Liverpool umocnił się na trzecim miejscu Po dwóch meczach bez zwycięstwa piłkarze Liverpoolu wygrali przed własną publicznością z Tottenhamem Hotspur 4:2 w 36. kolejce i teoretycznie mają jeszcze… » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »