Liczenie kart do głosowania było "wysoce przejrzyste", a kampania wyborcza demokratyczna - wskazała misja obserwacyjna OBWE.

Wyraziła przy tym ubolewanie z powodu "podżegających wypowiedzi głównych kandydatów", które w jej ocenie przyczyniły się do polaryzacji społeczeństwa.

Ugrupowanie Mój Krok p.o. premiera Paszyniana uzyskało 53,9 proc. głosów.

Główny rywal partii Paszyniana - koalicja Armenia kierowana przez byłego prezydenta Roberta Koczariana - uzyskała 21 proc. głosów. Sojusz Koczariana zażądał dokładnego zbadania "domniemanych i zgłoszonych oszustw wyborczych" i przeciwstawienia się "zaplanowanym fałszerstwom". W oświadczeniu koalicji dodano, że blok nie uzna wyników wyborów bez uzyskania "pełnej odpowiedzi na te pytania".

Mimo oskarżeń opozycji Centralna Komisja Wyborcza zapewniła, że wybory "generalnie odbyły się zgodnie z prawem". W głosowaniu wzięło udział 49,4 proc. z ok. 2,6 mln uprawnionych. (PAP)

cyk/ akl/

arch.