W ubiegłym tygodniu z funkcji przewodniczącego kieleckiej rady miasta odwołany został Kamil Suchański, szef klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni. Wniosek o odwołanie złożyli radni PiS, poparło go 21 radnych, cztery osoby były przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Podczas sesji, która odbyła się 8 czerwca, jedynym kandydatem ma stanowisko po Suchańskim był Jarosław Karyś z PiS. W tajnym głosowaniu poparło go 17 radnych, pięć osób wstrzymało się od głosu, a trzy były przeciw.

"Cały klub Bezpartyjni i Niezależni wstrzymał się od głosu przy powołaniu Jarosława Karysia na przewodniczącego rady, a w tym głosowaniu głos wstrzymujący się jest de facto głosem przeciw. Z czystej arytmetyki wynika, że za wnioskiem musiało głosować minimum 2 lub 3 radnych Koalicji Obywatelskiej" – powiedział PAP Suchański. Dodał, że po głosowaniu otrzymał wiele oburzonych głosów, z różnych środowisk, sugerujących powstanie nieformalnej koalicji w kieleckiej radzie miasta z udziałem PiS.

"Wynika z tego, że ta egzotyczna koalicja powstała i nikt się do niej nie przyznaje. Daję więc szansę zrehabilitowania się koleżankom i kolegom z Koalicji Obywatelskiej. Mam nadzieję, że również inni się do tego przyłączą. Liczę, że wyjaśni się, czy rzeczywiście jest w Kielcach koalicja Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, klubu +Projekt Wspólne Kielce+ prezydenta Bogdana Wenty i PiS, czy jej nie ma" – podkreślił szef klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni.

Przed środową nadzwyczajną sesją rady miasta, która rozpocznie się o godz. 16.30, zbierane są podpisy pod wnioskiem o odwołanie Jarosława Karysia z funkcji przewodniczącego rady miasta. Pod wnioskiem musi się podpisać co najmniej siedmiu radnych.

"Zakładam, że pod tym wnioskiem podpiszą się wszyscy przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej (sześciu radnych – PAP) i mojego klubu (czterech radnych)" – powiedział PAP Suchański. Dodał, że nowym przewodniczącym może zostać przedstawiciel Kolacji Obywatelskiej, ale jest to propozycja jednorazowa, aby wreszcie skończyć z personalnymi rozgrywkami. Zaznaczył, że rozmawiał już w tej sprawie z przewodniczącym KO w radzie miasta Michałem Braunem.

"Jest wiele innych ważnych rzeczy, w których trzeba podjąć decyzję, jak chociażby stan kieleckich ulic, które są pełne dziur. Można wiele rzeczy wymieniać, które nie są realizowane przez ekipę Bogdana Wenty. Tym powinniśmy się zająć, a nie rozgrywkami personalnymi" – powiedział Suchański.

Do propozycji Suchańskiego odniósł się podczas środowej konferencji prasowej Braun. "Ta oferta jest dla nas oczywiście korzystna. PiS jest partią antysamorządową, antydemokratyczną, która zajmuje się uszczuplaniem roli samorządów, odbieraniem jej funduszy, kompetencji i uzależnianiem ich od woli rządzących. Przedstawiciel takiej partii nie powinien zasiadać na fotelu przewodniczącego rady miasta" – powiedział szef klubu radnych KO. Potwierdził, że w przypadku odwołania Jarosława Karysia, to on będzie kandydatem klubu na nowego przewodniczącego.

"Do tej oferty podchodzimy jednak z bardzo dużą ostrożnością, ze względu na podkreślany jej jednorazowy charakter. Liczymy, że jeśli dzisiaj nie uda się odwołać z funkcji przewodniczącego pana Karysia, to ta oferta zostanie ponowiona w przyszłości" – zaznaczył Braun.

W 25-osobowej Radzie Miasta Kielce PiS ma 11 radnych, sześciu KO, czterech klub radnych "Bezpartyjni i Niezależni" byłego przewodniczącego rady Kamila Suchańskiego, trzech "Projekt Wspólne Kielce" Bogdana Wenty, a Lewica ma jednego radnego. Do odwołania przewodniczącego rady miasta potrzebne jest poparcie 13 radnych.

Środowa nadzwyczajna sesja została zwołana w celu uzupełnienia składu prezydium rady o nowego wiceprzewodniczącego. O tę funkcję będzie się ubiegać Anna Kibortt, przewodnicząca klubu Projekt Wspólne Kielce. (PAP)

Autor: Janusz Majewski

maj/ itm/