Niemcy cztery razy w historii zdobywali mistrzostwo Europy, ale na kolejne czekają już od ćwierć wieku. Teraz drogi też nie mają łatwej, bo znaleźli się w tzw. grupie śmierci z obrońcami tytułu Portugalczykami, pretendentami do tytułu Francuzami i Węgrami.

Dotychczas rekordową kwotę niemieccy piłkarze otrzymali w 2014 roku, kiedy w Brazylii wywalczyli mistrzostwo świata. Wówczas każdy z zawodników otrzymał po 300 tys. euro.

"Oczywiście mówimy tu o bardzo dużych pieniądzach, ale na miejscu związku chętnie bym tę kwotę wypłacił. Zresztą premia jest o tyle wyższa, ponieważ nie było żadnej nagrody za awans do turnieju głównego" - skomentował dyrektor sportowy reprezentacji Oliver Bierhoff.

Związek, którego reprezentacja zdobędzie tytuł i wygra po drodze wszystkie mecze grupowe, dostanie od UEFA premię w wysokości 28,25 mln euro. Już za sam udział w mistrzostwach Europy kontynentalna federacja wypłaci każdemu po 9,25 mln euro.

Zwycięstwo w fazie grupowej jest warte milion euro, remis 500 tys. Awans do 1/8 finału to kwota 1,5 mln euro, a za ćwierćfinał federacje otrzymają po 2,5 mln euro. Półfinaliści dostaną po 4 mln, a wicemistrz Europy - pięć. (PAP)

mar/ sab/