Fogiel: jak zachowają się posłowie ZP ws. Lidii Staroń dowiemy się dopiero po głosowaniu
Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała kandydaturę senator Lidii Staroń na Rzecznika Praw Obywatelskich. Negatywnie wypowiedziała się natomiast o kandydaturze prof. Marcina Wiącka. Sejm ma się zająć wyborem nowego RPO na posiedzeniu w przyszłym tygodniu.
Fogiel pytany o to, czy wszyscy posłowie Zjednoczonej Prawicy zagłosują za kandydaturą Staroń, odparł, że została ona zgłoszona przez klub PiS, do którego należą wszyscy posłowie Zjednoczonej Prawicy.
"Jednak jak zachowają się oni w głosowaniu, to dowiemy się, nie ma co ukrywać, dopiero po głosowaniu" - mówił wicerzecznik PiS.
"Wiemy o pewnych kontrowersjach czy pewnych niespójnych ruchach części posłów w tej sprawie. Oczywiście będziemy ze sobą rozmawiać, będziemy przekonywać wszystkich do poparcia Lidii Staroń" - dodał.
Pytany o podpisanie się pod kandydaturą prof. Wiącka przez część polityków Porozumienia, odparł, że podpis pod kandydaturą nie jest tożsamy z poparciem dla któregoś z kandydatów.
Zapewnił, że w sprawie RPO trwają obecnie oraz odbywały się rozmowy na szczeblu liderów frakcji wchodzących w skład Zjednoczonej Prawicy, jak i klubu PiS.
Fogiel dopytywany, czy będzie obowiązywała dyscyplina głosowania, odparł, że decyzja zapadnie przed samym głosowaniem.
Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu zeszłego roku upłynęła 5-letnia kadencja rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca.
Parlament już czterokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Podobnie było za czwartym razem - Senat nie zgodził się, by urząd RPO objął powołany na to stanowisko przez Sejm poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. (PAP)
autor: Mateusz Roszak
mro/ tgo/