Radio Opole » Kraj i świat
2021-05-14, 14:10 Autor: PAP

Hiszpania/ Wielka akcja policji w poszukiwaniu dzieci uprowadzonych przez ojca

Hiszpańska Gwardia Cywilna we współpracy z Interpolem od ponad dwóch tygodni poszukuje na lądzie, w powietrzu i na wodzie dwóch dziewczynek - rocznej Anny i 6-letniej Olivii, uprowadzonych na Teneryfie przez ich ojca.

Przed zniknięciem dzieci mężczyzna, 37-letni mieszkaniec Wysp Kanaryjskich Tomas Gimeno, zadzwonił do swojej byłej żony oznajmiając jej, że już nigdy więcej nie zobaczy córek. Para rozstała się w sierpniu 2020 r.


W poszukiwaniach dzieci i ojca biorą udział wodne i powietrzne jednostki Gwardii Cywilnej oraz morskie służby ratunkowe, a także ochotnicy z miejscowej obrony cywilnej, którzy przeszukują południowo-wschodnie wybrzeże Teneryfy. W akcję zaangażowano siedem statków, dwa śmigłowce i samolot, a także grupę płetwonurków.


Hiszpańskie media na bieżąco informują o wynikach prowadzonego śledztwa, a pod uwagę brane są wszystkie hipotezy.


Po raz ostatni dziewczynki były widziane 27 kwietnia w Santa Cruz de Tenerife, kiedy po widzeniu ojciec miał je odwieźć do domu. Tego samego dnia kamery monitoringu w miejscowym porcie zarejestrowały Gimeno przenoszącego torby i walizki z samochodu na swoją łódź. Na nagraniu ojciec dziewczynek był sam.


Następnego dnia rodzina i przyjaciele otrzymali od mężczyzny wiadomość, którą można było zrozumieć jako pożegnanie. Wkrótce na morzu, ok. 40 km od wybrzeża, znaleziono pustą, dryfującą łódź Gimeno, a w pobliżu wyłowiono samochodowy fotelik dziecięcy. Na łodzi stwierdzono ślady krwi, które jednak nie należały do żadnego z dzieci.


Policja sprawdza obecnie trasy wszystkich statków, które wówczas znajdowały się w pobliżu wyspy, na wypadek gdyby Gimeno przesiadł się na jeden z nich, aby uciec na inny kontynent. Policja odkryła, że przed zaginięciem mężczyzna dokonał przelewu bankowego w wysokości 55 tys. euro z jednego ze swoich kont, co uprawdopodobnia hipotezę o ucieczce drogą morską.


Według rodziny matki dzieci ojciec wywiózł córki do Ameryki Południowej, gdzie ma znajomych. Zgodnie z inną teorią dzieci zostały przewiezione do znajdującej się blisko Wysp Kanaryjskich Afryki, a stamtąd samolotem na inny kontynent.


Ze względu na upływ czasu i brak śladów ucieczki pod uwagę brana jest możliwość, że ojciec zabił dzieci i wrzucił ich ciała do morza. W najbliższym czasie ma zostać przeszukane za pomocą sonaru dno morskie w pobliżu miejsca, w którym znaleziono dryfującą łódź.


Media spekulują na temat możliwych motywów uprowadzenia dzieci. Wskazują, że Gimeno nie akceptował nowego partnera byłej żony, prawie dwa razy od niej starszego, prosperującego belgijskiego przedsiębiorcy. Miał mówić, że nie chce, by "ten stary" wychowywał jego córki.


Gimeno jeszcze przed rozstaniem z żoną zatrudnił prywatnych detektywów do jej śledzenia. Pobił ją i jej nowego partnera oraz im groził. Kobieta nie złożyła skargi na policję, gdyż uważała swojego byłego męża za dobrego ojca, pomimo jego wybuchowego charakteru, i nie chciała mu szkodzić.


Matka dziewczynek ma nadzieję na odnalezienie córek całych i zdrowych. W celu ułatwienia poszukiwań rozpowszechniła w internecie zdjęcia dzieci i kilka filmików, które mają już ponad 19 mln odsłon.


Przedstawiciel rządu centralnego na Wyspach Kanaryjskich Anselmo Pestana zwrócił się do obywateli o współpracę, a sekretarz stanu ds. bezpieczeństwa w MSW Rafael Perez zapewnił, że dzieci i ojciec są poszukiwani przez najlepszych specjalistów policji krajowej. Sąd zdecydował o wydaniu za Gimeno listu gończego.


Z Saragossy Grażyna Opińska (PAP)


opi/ adj/ akl/


Kraj i świat

2024-08-06, godz. 06:10 Ekspert: Polacy zbyt późno zgłaszają się do lekarza z objawami przewlekłej choroby żylnej Polacy zbyt późno zgłaszają się do lekarza z objawami przewlekłej choroby żylnej, gdy leczenie jest już znacznie trudniejsze - alarmuje dr Adam Zieliński… » więcej 2024-08-06, godz. 06:00 Badacze odkryli u roślin geny odpowiedzialne za tworzenie kolców Za tworzenie kolców u wielu gatunków roślin odpowiedzialna jest grupa genów nazywana LOnely Guy - LOG („samotnym facetem”) - twierdzą naukowcy. Dzięki… » więcej 2024-08-06, godz. 05:50 Amatorzy - pasjonaci astronomii mogą pomóc ESA w opisaniu galaktyk Europejska Agencja Kosmiczna rozpoczęła wspólny projekt z serwisem Galaxy Zoo, dzięki czemu amatorzy mogą pomagać w opisaniu galaktyk obserwowanych przez… » więcej 2024-08-06, godz. 05:50 Latarnie uliczne czynią liście twardymi Rosnące w Pekinie drzewa, które są w nocy oświetlone latarniami ulicznymi, wydają się mieć odporniejsze liście i mniej uszkodzeń spowodowanych przez owady… » więcej 2024-08-06, godz. 05:50 Prognoza pogody na 6 i 7 sierpnia Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Europą dominują niże, jedynie częściowo północ i centrum kontynentu znajduje się w zasięgu… » więcej 2024-08-06, godz. 05:40 Paryż - 6 sierpnia (program-Polacy) Program wydarzeń olimpijskich z udziałem Polaków - 6 sierpnia, wtorek: KAJAKARSTWO10.00, K-4 500 m kobiet, eliminacje: Karolina Naja, Anna Puławska, Adrianna… » więcej 2024-08-06, godz. 05:40 Paryż - 6 sierpnia (program) Program wydarzeń olimpijskich 6 sierpnia - wtorek: 15 finałów----------BOKS23.06, 60 kg kobietDESKOROLKA17.30, park kobietJEŹDZIECTWO10.00, skoki przez… » więcej 2024-08-06, godz. 05:40 Paryż - we wtorek siatkarki grają o półfinał, Włodarczyk w finale olimpijskim We wtorek polskie siatkarki zagrają z Amerykankami o awans do półfinału igrzysk w Paryżu. W finale rzutu młotem wystąpi trzykrotna mistrzyni olimpijska… » więcej 2024-08-06, godz. 05:10 Turkmenistan/ Lekarze, nauczyciele i inni pracownicy budżetówki odwoływani z urlopów na zbiór bawełny Pracownicy sektora budżetowego w położonym na zachodzie Turkmenistanu wilajecie (obwodzie) balkańskim, w tym nauczyciele i lekarze, zostali zmuszeni do przerwania… » więcej 2024-08-06, godz. 04:30 "PB": Samsung SDI rozważa ulokowanie fabryki w okolicach Gdańska Koreański producent baterii do samochodów elektrycznych Samsung SDI rozważa ulokowanie fabryki za 2 mld euro m.in. w okolicach Gdańska - pisze wtorkowy 'Puls… » więcej
39404142434445
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »