Senatorowie PiS: Wróblewski ma wszelkie cechy dobrego RPO
W debacie nad wyborem Bartłomieja Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich Bogdan Pęk podkreślał, że celem Senatu jest "torpedowanie wszystkiego co wychodzi z Sejmu", wszystkich nawet najlepszych kandydatur, które zyskały większość sejmową. "Jesteście opozycją totalną i tego nic nie zmieni, ale Polacy to widzą" - oświadczył Pęk.
"Aktualnie właśnie robicie wszystko, aby wbrew konstytucji przedłużyć proces ratyfikacyjny jednej z najważniejszych decyzji europejskich, w obliczu jednej z najtrudniejszych sytuacji kryzysowych, z jaką zmaga się współczesny świat. Jesteście ostatnią grupą polityczną, która może wyznaczać standardy w obszarze praworządności, zgodności z konstytucją i odpowiedzialności" - zwracał się wicemarszałek Senatu do senackiej większości.
Ocenił, że Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar "był najbardziej jednostronnym, zideologizowanym i upolitycznionym rzecznikiem w historii polskiej demokracji". "Sprzyjaliście mu i podsycaliście jego zachowania tu w Senacie. W Senacie Adam Bodnar był tak naprawdę dodatkowym senatorem KO" - podkreślił. "Jesteście ostatnim środowiskiem, które powinno mówić o standardach, jakie powinien reprezentować Rzecznik Praw Obywatelskich" - dodał Pęk.
Zwracał uwagę, że Bartłomiej Wróblewski jest człowiekiem "świetnie przygotowanym, świetnie wykształconym, o bardzo wysokiej kulturze osobistej, intelektualnej, prawniczej, człowiekiem o bardzo wysokiej wrażliwości".
Jak dodał, poza tym swoimi decyzjami jako parlamentarzysta, niepokornością w bronieniu swoich poglądów pokazał, że ma "wszystkie cechy, które predestynują go do tego, aby być niezależnym i niezawisłym Rzecznikiem Praw Obywatelskich". "Jestem głęboko przekonany, że takim rzecznikiem będzie i przywróci temu urzędowi należną mu powagę" - powiedział Pęk.
RPO, mówił Pęk, nie jest od tego, by "nieść w swoim ręku sztandar lewicowych, liberalnych wartości", ale musi umieć upominać się o najsłabszych. Takim kandydatem na RPO jest Bartłomiej Wróblewski, więc klub PiS go poprze - zapowiedział.
Przyznał, że po stronie większości senackiej jest wielu senatorów, którzy uważają Wróblewskiego za bardzo dobrego kandydata. "Natomiast decyzja, aby pana poprzeć w tym kontekście, czym obecnie jest Senat wymaga olbrzymiej odwagi. Liczę na to, że niektórzy senatorowie będą mieli taką odwagę i przeciwstawią się temu walcowi opozycji totalnej" - zaznaczył wicemarszałek Senatu.
Inny senator PiS Jan Maria Jackowski zwracał uwagę, że nawet przeciwnicy powołania Wróblewskiego nie kwestionują jego bardzo dobrego przygotowania prawniczego, wykształcenia, a także odwagi. Przejawem tej odwagi, mówił Jackowski, było złożenie w TK wniosku o zakazie aborcji ze względu na wady płodu, bo spotkała za to Wróblewskiego olbrzymia fala hejtu.
Jackowski przypomniał też, że Wróblewski jest zdobywcą korony Himalajów. "Trzeba mieć hart, odwagę, samozaparcie i szczególne cechy osobowości, żeby podejmować takie wyzwania" - przekonywał senator PiS. (PAP)
autor: Piotr Śmiłowicz
pś/ par/