Węgry/ Rozbito szajkę przemycającą migrantów do Europy Zachodniej
Członkom szajki – dwojgu Węgrów, dwóm Rumunom i jednemu Słowakowi w wieku od 39 do 45 lat – zarzuca się przemyt ludzi w ramach organizacji przestępczej.
Podejrzani od jesieni ubiegłego roku przerzucali od strony Serbii nielegalnych imigrantów, w większości Syryjczyków, na Węgry, a następnie do Europy Zachodniej. Do czasu zorganizowania dalszego transportu ukrywali ich w wioskach.
Przewiezieniem migrantów ze stref tranzytowych na granicy zajmowali się kierowcy z obywatelstwem węgierskim. W celu przemytu szajka zakupiła małe samochody ciężarowe i wykonała w nich schowki do ukrywania ludzi.
Członkowie szajki przerzucili lub próbowali przerzucić w sumie ponad 500 nielegalnych migrantów.
Szajka została rozbita we wtorek podczas skoordynowanej akcji w Budapeszcie, Asotthalom przy granicy z Serbią, Tata przy granicy ze Słowacją i Gyoengyoes na północnym wschodzie Węgier. U pięciorga zatrzymanych przeprowadzono rewizje, zebrano dowody rzeczowe, a szefowi szajki skonfiskowano kwotę w forintach i euro wartości 73 tys. euro, jak również drogi samochód terenowy i biżuterię.
Policja podała, że „niewykluczone, że w przyszłości poszerzy się grono sprawców”.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ akl/