Radio Opole » Kraj i świat
2021-05-12, 20:20 Autor: PAP

Włochy/ Były senator: Agca wyznał prawdę o zamachu, potem zastraszyli go Bułgarzy

Sprawca zamachu na Jana Pawła II 13 maja 1981 roku, turecki zamachowiec Mehmet Ali Agca, wyznał wszystko włoskim sędziom, którzy go przesłuchiwali, ale potem był zastraszany przez Bułgarów - powiedział w środę agencji Ansa były włoski parlamentarzysta Paolo Guzzanti.

W latach 2002-2006 Guzzanti stał na czele powołanej we włoskim parlamencie komisji Mitrochina, nazwanej tak od nazwiska archiwisty KGB. Analizowała ona działalność służb byłego bloku komunistycznego na terenie Włoch. Badała też kwestię tzw. bułgarskiego tropu zamachu na polskiego papieża, czyli tezy o udziale komunistycznych służb z Sofii na rozkaz ZSRR.


Komisja Mitrochina w końcowym raporcie stwierdziła, że bułgarskie służby, wynajmując Agcę, działały na polecenie radzieckiego wywiadu wojskowego GRU, a inspiratorem próby zabicia papieża było najwyższe kierownictwo ZSRR.


W rozmowie z Ansą w związku z 40. rocznicą zamachu na papieża na placu Świętego Piotra, przypadającą w czwartek, Guzzanti przypomniał tezę, że na początku przesłuchań Agca przedstawił dokładną rekonstrukcję wydarzeń i ujawnił, że został wynajęty przez bułgarskie służby.


"Ale potem z Bułgarii przyjechało dwóch sędziów wojskowych, którzy poprosili włoskich kolegów o możliwość porozmawiania z Agcą w więzieniu. Jeden z nich został z nim, a po tej rozmowie Agca zaczął udawać szaleńca, mówić, że widział Jezusa i Apokalipsę. Był ewidentnie zastraszony, a wersja przedstawiona przez niego włoskim sędziom nie miała już wartości prawnej" - powiedział Guzzanti.


Przywołując pracę komisji Mitrochina, były parlamentarzysta wyjaśnił: "Przesłuchaliśmy wszystkich sędziów, którzy zajmowali się tą sprawą, w tym Rosario Priore i Ilario Martellę. Powiedzieli nam, że wtedy nie mogli zrobić więcej".


Były senator dodał, że w dwóch wykonanych dla komisji ekspertyzach zdjęcia potwierdzono, że z Agcą na placu przed bazyliką watykańską był Sergej Antonow, wówczas pracownik biura bułgarskich linii lotniczych w Rzymie, aresztowany pod zarzutem współudziału w przygotowaniu zamachu.


Został on potem zwolniony przez sąd w Rzymie po procesie, w którym stwierdzono, że nie ma wystarczających dowodów jego winy.


"Było dokładnie tak, jak wyznał Agca na początku. Opowiedział wszystko, jak został wynajęty przez Bułgarów, by dokonać zamachu na placu Świętego Piotra" - oświadczył Guzzanti. Przypomniał, że były ambasador Bułgarii już po upadku komunizmu miał potwierdzić, że samochód odwiózł wspólników Agcy po zamachu do placówki tego kraju w Rzymie.


Zdaniem byłego włoskiego senatora wystarczyłoby, by przebywający w Turcji Agca powtórzył teraz to, co mówił na początku włoskim sędziom i podał wszystkie szczegóły.


W środę Agca powiedział Ansie: "Na pewno nie wyjaśniono wszystkiego na temat zamachu na papieża Jana Pawła II. Jednak komisja Mitrochina we włoskim parlamencie odkryła trochę prawdy".


Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)


sw/ akl/


Kraj i świat

2024-07-18, godz. 07:20 MEN dopuściło do użytku szkolnego ostatnią część podręcznika "Europa. Nasza historia" Ministerstwo Edukacji Narodowej dopuściło do użytku szkolnego ostatnią, czwartą część wspólnego polsko-niemieckiego podręcznika do historii 'Europa… » więcej 2024-07-18, godz. 07:10 "GW": Podatek ma przerwać impas w sprawie składki zdrowotnej Minister Andrzej Domański z zaciekawieniem przyjął propozycję Lewicy w sprawie zastąpienia składki zdrowotnej podatkiem - twierdzi 'Gazeta Wyborcza'. Politycy… » więcej 2024-07-18, godz. 07:10 Ekspert: Polska może być dla Wielkiej Brytanii pomostem dla lepszych relacji z Brukselą Nowy laburzystowski rząd Wielkiej Brytanii jest zainteresowany partnerstwem z UE w dziedzinie obronności, jest też otwarty na poprawę relacji gospodarczych… » więcej 2024-07-18, godz. 07:10 Lubelskie/ Archeolodzy szukają pozostałości polskich szańców na polu bitwy pod Dubienką 1792 r. Kilkadziesiąt fragmentów kul armatnich, kartaczy, pocisków karabinowych i innych zabytków znaleźli poszukiwacze na polu bitwy pod Dubienką (Lubelskie) -… » więcej 2024-07-18, godz. 07:10 "DGP": Iluzoryczne prawo pacjentów Szpitale muszą monitorować zdarzenia niepożądane, czyli np. nieudane operacje. Placówki chcą, by błędy mógł zgłaszać tylko personel - poinformował… » więcej 2024-07-18, godz. 07:10 USA/ Działacz Republikanów: zwycięstwo Trumpa nie jest jeszcze przesądzone Jest zdecydowanie zbyt wcześnie, aby przesądzać o zwycięstwie Donalda Trumpa - powiedział PAP Keith Nahigian, działacz Republikanów oraz konserwatywny komentator… » więcej 2024-07-18, godz. 07:10 Tomasz Kolankiewicz: audyty w FINA będą konieczne Audyty w Filmotece Narodowej - Instytucie Audiowizualnym będą konieczne. Kilka obszarów budzi poważne wątpliwości. Mamy braki w magazynach, bo przekazano… » więcej 2024-07-18, godz. 07:10 Tomasz Kolankiewicz: w FINA zastałem spaloną ziemię (wywiad) Zastałem tu spaloną ziemię. FINA ostatnie lata prowadziła działalność propagandową. Ale to nie jest tak, że była wychylona na prawo, a będzie na lewo… » więcej 2024-07-18, godz. 07:00 "DGP": Od soboty farmaceuta wyda większą ilość leku Aptekarz od 20 lipca będzie mógł wydać dwukrotnie większą niż dotychczas liczbę opakowań leku, jeśli lekarz na recepcie nie wpisał sposobu dawkowania… » więcej 2024-07-18, godz. 07:00 "DGP": Menu szkolne dostosowane do potrzeb zdrowotnych Powinien powstać wykaz diet, do których żłobki, przedszkola i szkoły mają dostosować posiłki. Związek Powiatów Polskich ostrzega, że w przeciwnym razie… » więcej
45464748495051
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »