Etiuda animowana "Popioły" Joanny Dudek - w programie 20. Tribeca Film Festival
Jak poinformowała Szkoła Filmowa w Łodzi na swojej stronie internetowej, w "Popiołach" Danuta, czyli narratorka i babcia reżyserki, "cofa się w czasie, by opowiedzieć historię swojego życia". "To sentymentalna podróż do chwil spędzonych u boku miłości jej życia, Edwarda. Narracja prowadzona jest z perspektywy dojrzałej kobiety, która dzięki odnalezieniu korespondencji sprzed lat, rozpala swoje uczucie na nowo. Wizja przeszłości zaciera się, waśnie ustępują miejsca dobrym wspomnieniom. Z pomocą listów, Danuta zbliża się do zmarłego męża, powracają znajome miejsca i przedmioty. Ich wspólne życie w powojennej Polce nie było usłane różami, bohaterowie musieli wielokrotnie zmierzyć się z trudnościami, pędzącym do przodu światem, gdzie wszystko zmienia się w mgnieniu oka" - czytamy w komunikacie.
Głosu bohaterce użyczyła Helena Norowicz. Autorką scenariusza jest Joanna Dudek, a opiekunami artystycznymi etiudy - Mariusz Wilczyński i Joanna Jasińska-Koronkiewicz.
Obok "Popiołów" w programie Tribeca Film Festival zobaczymy 45 krótkich metraży z 20 krajów, m.in. z Francji, Danii, Japonii, Brazylii, Australii, Chin i Nowej Zelandii.
20. odsłona festiwalu odbędzie się w dniach 9-20 czerwca. Pod koniec marca organizatorzy wydarzenia zapowiedzieli, że będzie to "pierwsza po wybuchu pandemii koronawirusa impreza masowa w USA, która odbędzie się w formie tradycyjnej". Dodali, że pokazy zostaną zorganizowane w pięciu dzielnicach Nowego Jorku. "Prócz tego na 40-metrowych ekranach LED we wszystkich dzielnicach odbywać się będą projekcje dla lokalnych społeczności. Festiwal upamiętni również czerwcowe święto, które przypada w noc jego zamknięcia (chodzi o Dzień Wyzwolenia, czyli święto upamiętniające zniesienie niewolnictwa w USA - PAP)" - napisali w komunikacie.
Tribeca Film Festival powstał w 2001 r. z inicjatywy Roberta De Niro, Jane Rosenthal i Craiga Hatkoffa w bezpośredniej reakcji na zamachy z 11 września. Wydarzenie miało patronować odbudowie Dolnego Manhattanu, ale jego utworzenie aktor planował już wcześniej. Celem festiwalu było przypomnienie, że kino USA to nie tylko Hollywood, a także promocja Nowego Jorku jako centrum przemysłu filmowego oraz prezentacja najciekawszych produkcji zza granicy licznemu gronu odbiorców. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ dki/