Władze lokalne poinformowały w sobotę, że wszczęły kontrolę, aby wyjaśnić sytuację.

Flagi pojawiły się na centralnym placu Władywostoku 7 maja, tuż przed 76. rocznicą zakończenia II wojny światowej. Trójkątne sztandary przedstawiały Order Wojny Ojczyźnianej na tle rozchodzących się od środka białych i czerwonych promieni.

Wielu mieszkańców Władywostoku zauważyło podobieństwo do sztandaru japońskiej floty, z którą podczas II wojny ZSRR walczył właśnie w regionie Dalekiego Wschodu. Po zakończeniu wojny oba państwa nigdy nie podpisały traktatu pokojowego, z powodu sporu terytorialnego o Wyspy Kurylskie.

Sprawa "japońskich" flag wywołała wielki rozgłos, a niektóre portale internetowe oświadczyły, że we Władywostoku wywieszono "wrogie symbole".

Administracja miasta poinformowała, że podwykonawca niewłaściwie zastosował przekazane mu instrukcje i że nie otrzyma wynagrodzenia za rozmieszczenie dekoracji.

Niefortunne proporce już zamieniono, zastępując je flagami w rosyjskich barwach narodowych.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

awl/ fit/