Bułgaria/ Po konsultacjach u prezydenta sprawa przyszłego rządu wciąż niejasna
Zgodnie z bułgarską konstytucją prezydent powinien powierzyć misję utworzenia rządu sile politycznej, która ma najwięcej mandatów, czyli partii Borisowa (75 miejsc). GERB znajduje się jednak w izolacji w nowym parlamencie i nie ma możliwości stworzenia koalicji. Przy ewentualnym odrzuceniu jego rządu misja stworzenia nowego rządu zostanie powierzona ugrupowaniu Jest Taki Naród Sławi Trifonowa (51 mandatów). Jeżeli i jemu się to nie uda, prezydent może powierzyć misję dowolnej z pozostałych sił. Niepowodzenie doprowadzi do mianowania tymczasowego rządu prezydenckiego i wyznaczenia nowych wyborów.
Konsultacje prowadzone są z liderami partii, lecz sam Borisow na spotkanie z prezydentem Radewem nie przyszedł. Jego zastępcy poinformowali, że mają gotowy skład rządu, lecz, przypuszczając, że będzie odrzucony, mogą zrezygnować. Misję utworzenia rządu prezydent powierzy GERB we wtorek w południe.
Borisow, jak podano w poniedziałek po południu, trafił do szpitala w związku z pilnym zabiegiem. Miał zranić kolano podczas meczu. Zabieg pozwoli mu uniknąć przyjścia do parlamentu, do którego został wezwany przez posłów. Wiadomość o zabiegu spowodowała pojawienie się żartów w serwisach społecznościowych, gdyż była przewidywana.
Opinia publiczna nie doczekała się jasnej odpowiedzi od przedstawicieli partii Jest Taki Naród o ich zamiarach. Lider ugrupowania Trifonow jest chory na Covid-19 i nie pojawiał się publicznie od wyborów dwa tygodnie temu. Jego zastępcy stwierdzili jedynie, że wypowiedzą się po otrzymaniu misji utworzenia rządu.
Z wypowiedzi przedstawicieli czterech pozostałych klubów wynikło, że raczej należy skupić się na poparciu Trifonowa, by zrealizować kilka nadrzędnych celów – nowelizację ordynacji wyborczej, nowelizację budżetu państwa, wysłanie do KE planu o rekonstrukcji, po zaakceptowaniu którego Bułgaria spodziewa się 12 mld euro. Opracowany przez obecny rząd projekt planu był powszechnie krytykowany i zdaniem ekspertów i opozycyjnych Borisowowi polityków wymaga całkowitego przerobienia.
Nie brak głosów, że tzw. partie protestu – Jest Taki Naród, Demokratyczna Bułgaria i Wyprostuj się, przecz z Mafią (łącznie 95 głosów) - powinny porozumieć się w sprawie utworzenia rządu z kilkumiesięczną kadencją, do Nowego Roku. Lewicowa Bułgarska Partia Socjalistyczna i turecki Ruch na rzecz Praw i Swobód, które mają 73 mandaty, zapewniły, że udzielą poparcia.
Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ kib/