Bieszczady/ Drugi stopień zagrożenia lawinowego; możliwe załamanie pogody
"Rano w bieszczadzkich dolinach, gdzie śnieg leży jedynie w płatach, termometry pokazywały cztery stopnie Celsjusza. Wieje słaby wiatr. Występuje mżawka" – mówił ratownik dyżurny.
Z kolei w górnych partiach gór pokrywa śnieżna waha się od 30 do nawet 150 cm.
Obowiązuje tam drugi – w pięciostopniowej, rosnącej skali – stopień zagrożenia lawinowego. Dotyczy on przede wszystkim północnych stoków m.in, w masywach Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki, Szerokiego Wierchu oraz połonin Caryńskiej i Wetlińskiej.
Jak zaznaczył Dębicki, w ciągu dnia należy spodziewać się załamania pogody.
"Prognozy pogody zapowiadają, że wrócą warunki zimowe. Można spodziewać się opadów śniegu, silnego wiatru, a także obniżenia temperatury powietrza. Wybierający się w góry powinni o tym pamiętać" – przypomniał ratownik. (PAP)
Autor: Alfred Kyc
kyc/ lena/