Jamróg na co dzień będzie jeździł w występującym na zapleczu ekstraligi Zdunek Wybrzeżu Gdańsk, a w zespole z Wrocławia jedynie na zasadzie „gościa”. Dla żużlowca będzie po powrót do Sparty, której barwy reprezentował w 2019 roku. Wystąpił wówczas w 18 meczach ligowych, zdobywając 82 punkty i 15 bonusów, co dało średnią biegową na poziomie 1,492.

W porównaniu z poprzednimi rozgrywkami w nadchodzącym sezonie zasady dotyczące startu zawodników w roli „gościa” nieco się zmieniły. Dany żużlowiec będzie mógł pojechać w ekstralidze wyłącznie w przypadku, kiedy przynajmniej u jednego zawodnika spośród pięciu z podstawowej kadry drużyny przynajmniej jeden będzie zarażony COVID-19.

W ekipie z Dolnego Śląska już taki przypadek właśnie się zdarzył. Najpierw sam Łaguta poinformował, że właśnie dostał wyniki badań na obecność COVID-19 i są pozytywne, a później w mediach społecznościowych potwierdził to także klub, który równocześnie dodał, że żużlowiec przebywa w domu w Bydgoszczy i czuje się dobrze.

To nie pierwsza zła wiadomość napływająca ze Sparty. Zawodnicy menedżera Dariusza Śledzia mieli zaplanowany pierwszy trening na torze na 11 marca. Pogoda sprawiła, że zajęcia zostały przełożone na sobotę, ale i w tym przypadku jest duży znak zapytania, bo we Wrocławiu w piątek padał deszcz.(PAP)

marw/ cegl/