Radio Opole » Kraj i świat
2021-03-02, 07:40 Autor: PAP

Lekkoatletyczne HME - polscy medaliści z Glasgow wśród faworytów w Toruniu

Polscy medaliści lekkoatletycznych halowych mistrzostw Europy z Glasgow z 2019 roku są także wśród faworytów czempionatu w Toruniu (4-7 marca). Kulomiot Michał Haratyk, sprinterka Ewa Swoboda, czy sztafeta kobiet 4x400 m mogą obronić tytuły.

Dwa lata temu reprezentacja Polski zdobyła w Szkocji pięć złotych medali. Wszyscy mistrzowie Europy będą bronili w swojej hali tytułów.

Największe szanse zdają się mieć kulomiot Michał Haratyk oraz sprinterka Ewa Swoboda.

Dwa lata temu do zwycięstwa w europejskim czempionacie Haratykowi wystarczył wynik 21,65. Powtórzenie tego rezultatu powinno gwarantować złoto i tym razem. Polak przewodzi tegorocznym listom europejskim z rekordem życiowym 21,83. Drugi jest Czech Tomas Stanek, który pchnął 21,48. Nie można skreślać także mistrza Europy z Belgradu z 2017 roku Konrada Bukowieckiego. Ten sezon jest dla niego trudny. Zawodnik ze Szczytna udowadniał już jednak wiele razy, że potrafi w ważnych momentach wykrzesać z siebie maksimum mobilizacji.

"Ciągle są jakieś problemy techniczne. Muszę przed halowymi mistrzostwami Europy trochę potrenować. Wiem, że jestem w stanie poprawić rekord życiowy, bo ten z 21 z przodu nie jest okazały. Śmiało może być 22" - powiedział Haratyk. Na takie pchnięcie nikt z rywali podczas HME raczej nie będzie w stanie odpowiedzieć.

Swoboda, która ze złotego medalu HME w Glasgow cieszyła się jak dziecko, ma drugi wynik na tegorocznych listach na Starym Kontynencie. 7,10 to jeden z najlepszych rezultatów w jej karierze - zaledwie o 0,03 słabszy od rekordu życiowego. W obliczu absencji w Toruniu liderki list europejskich Diny Asher-Smith z Wielkiej Brytanii znów główną kandydatką do złota będzie pochodząca z Żor zawodniczka.

"Co bieg poprawiam się w tym sezonie o 0,06 setnych. Podczas mistrzostw Polski było 7,10. Łatwo policzyć, co oznaczałaby taka poprawa w mistrzostwach Europy. Kilka dni treningu i wracamy do mojego ukochanego Torunia" - stwierdziła podopieczna trenerki Iwony Krupy.

Marcin Lewandowski poprawił w tym sezonie własny rekord Polski w biegu na 1500 m. W Toruniu ostrzy sobie zęby na medale na tym dystansie, jak i dwukrotnie dłuższym. O złoto łatwo jednak nie będzie. Liderem list na 1500 m jest rewelacyjny Norweg Jakob Ingebrigtsen.

"To rywale powinni się bać mnie, a nie ja ich. Niech oni się martwią jak mnie pokonać. Już w Glasgow pokazałem, że wiem jak wygrać z młodym Norwegiem. Nie nakładam na siebie presji, bo celem nadrzędnym jest krążek igrzysk olimpijskich w Tokio" - wskazał popularny Lewy.

Na obu dystansach czarnym koniem może być znajdujący się w świetnej formie w tym sezonie Michał Rozmys.

Walkę o trzeci z rzędu tytuł halowych mistrzyń Europy zapowiadają specjalistki od sztafety 4x400 m. Sumy czasów z tego sezonu co prawda jako główne kandydatki do złota wskazują Holenderki. "Aniołki Matusińskiego" nie raz udowadniały na bieżni, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych.

"O co mamy walczyć u siebie podczas HME? Jesteśmy dwukrotnymi mistrzyniami Europy. Łatwo złota nie oddamy" - deklaruje najszybsza na tym dystansie Polka Justyna Święty-Ersetic. Podopieczna trenera Aleksandra Matusińskiego ma również realne szanse na podium w rywalizacji indywidualnej.

Najtrudniej - o ile w ogóle to możliwe - będzie obronić tytuł sensacyjnemu złotemu medaliście z Glasgow w skoku o tyczce - Pawłowi Wojciechowskiemu. Doświadczony zawodnik z Bydgoszczy nie wypełnił nawet minimum na HME w Toruniu, ale jego kariera - pełna zwrotów akcji - nie pozwala skreślać go przed startem. W tej konkurencji poziom jest jednak niebotyczny. Dość powiedzieć, że Szwed Armand Duplantis skoczył już w tym roku 6,10, a Francuz Renaud Lavillenie 6,06.

Jeżeli upatrywać szans na medal dla Polski w tej konkurencji - to raczej w osobie Piotra Liska. Srebrny medalisty z Glasgow z 2019 roku i złoty z Belgradu z 2017 wie jak walczyć w najważniejszych zawodach. Jednak i o brąz nie będzie łatwo, bo Holender Menno Vloon skakał już w tym roku 5,96, a Lisek 5,80.

Srebrnego medalu z Glasgow w biegu na 1500 m nie obroni na pewno Sofia Ennaoui, która zrezygnowała w tym roku ze startów pod dachem.

Wśród polskich kandydatów do medali, którzy nie zdobyli krążków dwa lata temu w Glasgow, można wymienić m.in. Pawła Wiesiołka w dziesięcioboju (o ile wytrzyma psychicznie start w roli faworyta), Joannę Jóźwik i Adama Kszczota w biegu na 800 m. Szans na niespodzianki można upatrywać w biegach płotkarskich, w męskim sprincie czy w męskiej sztafecie 4x400 m. Angelika Cichocka, także wie dobrze, jak zdobywa się medale imprez mistrzowskich. Bieg kobiet na 800 m może być więc popisem dwóch Polek.

W Glasgow Polacy zdobyli pięć złotych i dwa srebrne medale. Ten dorobek sprawił, że wygrali klasyfikację medalową. (PAP)

autor: Tomasz Więcławski

twi/ krys/

Kraj i świat

2024-07-22, godz. 08:30 Colin Firth na zdjęciach z czwartej części „Bridget Jones” Nie udało się zachować w tajemnicy udziału Colina Firtha w czwartej części popularnej serii komedii romantycznych, których główną bohaterką jest Bridget… » więcej 2024-07-22, godz. 08:30 Tour de France - wyczerpany Vingegaard opuszcza igrzyska i Vueltę Duński kolarz Jonas Vingegaard, który zajął drugie miejsce w zakończonym w niedzielę w Nicei wyścigu Tour de France, zapowiedział, że nie weźmie udziału… » więcej 2024-07-22, godz. 08:20 Ryan Reynolds i Hugh Jackman zdradzili, jak wygląda wizyta u... Madonny Już w piątek 26 lipca do kin trafi oczekiwany przez fanów, komiksowy „Deadpool & Wolverine”. Jedyny film studia Marvela, który w 2024 roku pojawi się… » więcej 2024-07-22, godz. 08:20 Minister zdrowia: Głównym Inspektorem Farmaceutycznym ma zostać Łukasz Pietrzak (krótka) Łukasz Pietrzak będzie fantastycznym Głównym Inspektorem Farmaceutycznym - powiedziała w poniedziałek minister zdrowia Izabela Leszczyna. Wyraziła nadzieję… » więcej 2024-07-22, godz. 08:00 Paryż – tenisistka stołowa Bajor liczy na korzystne losowanie W Paryżu tenisistka stołowa Natalia Bajor wystartuje w singlu, ale też w turnieju drużynowym razem z Katarzyną Węgrzyn i Zuzanną Wielgos. 'Dużo będzie… » więcej 2024-07-22, godz. 07:50 Japonia/ Premier Kishida: szanuję decyzję Bidena o wycofaniu się z wyścigu prezydenckiego Premier Japonii Fumio Kishida powiedział w poniedziałek, że szanuje decyzję prezydenta USA Joe Bidena o rezygnacji ze startu w tegorocznych wyborach prezydenckich… » więcej 2024-07-22, godz. 07:50 "DGP": Szkolny psycholog potrzebny od zaraz Od września w każdej szkole powinien pracować psycholog. Dyrektorzy sygnalizują problem ze znalezieniem chętnych, szczególnie w mniejszych miejscowościach… » więcej 2024-07-22, godz. 07:40 Ranking ATP - Hurkacz nadal siódmy, liderem wciąż Sinner Hubert Hurkacz wciąż zajmuje siódme, najwyższe w karierze miejsce w światowym rankingu tenisistów. Na czele jest Włoch Jannik Sinner, a za nim sklasyfikowani… » więcej 2024-07-22, godz. 07:30 Izrael/ Minister obrony po decyzji Bidena: dziękujemy za wsparcie Izraelski minister obrony Joaw Galant podziękował amerykańskiemu prezydentowi Joe Bidenowi za 'niezachwiane poparcie' udzielane przez lata Izraelowi. Biden… » więcej 2024-07-22, godz. 07:10 Lublin/ 80 lat temu niemiecka załoga opuściła obóz koncentracyjny na Majdanku Po południu 22 lipca 1944 r. blisko 800 więźniów pod nadzorem esesmanów opuściło obóz koncentracyjny na Majdanku - powiedział PAP historyk dr Krzysztof… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »