Radio Opole » Kraj i świat
2021-02-28, 08:20 Autor: PAP

Eksperci: zdiagnozowanie HAE, ultrarzadkiej choroby, zajmuje wiele lat

Zdiagnozowanie wrodzonego obrzęku naczynioruchowego (HAE) zajmuje wiele, nieraz kilkanaście lat – oceniają eksperci i podkreślają, że jest to ultrarzadka, utrudniająca życie choroba. W Polsce nawet 50 proc. osób na nią cierpiących może nie mieć jej wykrytej.

W niedzielę przypada Dzień Chorób Rzadkich. Do tych najmniej spotykanych należy wrodzony obrzęk naczynioruchowy (HAE – Hereditary angioedema). Zgodnie z ostatnimi danymi Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, przywołanymi przez prezesa stowarzyszenia pomocy chorym na HAE Michała Rutkowskiego, w Polsce trafną diagnozę ma 466 chorych, a ok. 45 proc. przypadków wciąż jest niezdiagnozowanych.

Cierpiący na wrodzony obrzęk naczynioruchowy czekają na właściwą diagnozę nawet kilkanaście lat, męcząc się wcześniej i odwiedzając różnych specjalistów.

Chorzy leczą się w różnych ośrodkach w Polsce. Ich pracę koordynuje Centrum HAE (HAE Center) przy Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Prof. Ewa Czarnobilska z tego ośrodka podkreśliła, że pacjent bez diagnozy i bez leku, który kosztuje kilka tysięcy złotych, może trafić do każdego lekarza POZ i SOR, więc szczególnie ważne jest – według profesor – aby lekarze byli uwrażliwieni na charakterystyczne objawy HAE: wolno narastające obrzęki dłoni, stóp, twarzy, bez bąbli pokrzywkowych, świądu i oporne na standardowe leczenie lekami przeciwhistaminowymi i sterydami.

Wśród pacjentów krakowskiego ośrodka jest np. 17-latek. Pierwsze objawy HAE miał w wieku ośmiu lat. Lekarze po kolei stawiali różne diagnozy, m.in. alergię na gluten (chłopiec musiał przejść na dietę bezglutenową i był na niej przez cztery lata), zaburzenia czynnościowe jelit, zakażenia. Dopiero reumatolog zbadał go pod kątem wrodzonego obrzęku naczynioruchowego.

"Po dziewięciu latach rozpoznano u niego chorobę. Dla tego pacjenta była to droga przez mękę" – powiedziała profesor.

Dodała, że najczęstsze objawy – obrzęk dłoni, stóp, twarzy, narastające powoli i utrzymujące się ok. trzech dni – nie są groźne dla życia i same ustępują. Jednak choroba może być śmiertelna.

"Wrodzony obrzęk naczynioruchowy w dwóch przypadkach stanowi zagrożenie życia – chodzi o obrzęk krtani i obrzęk brzuszny" – zaznaczyła prof. Ewa Czarnobilska.

Pomocą dla osób z HAE zajmuje się stowarzyszenie Pięknie Puchnę. Prowadzi ono m.in. edukację pacjentów i szkoli z samodzielnych iniekcji leków.

Prezes tego stowarzyszenia Michał Rutkowski sam cierpi na obrzęk naczynioruchowy. Chorobę wykryto u niego po 12 latach od wystąpienia pierwszych objawów.

"To przede wszystkim ultrarzadka, ciężka, przewlekła, wyniszczająca i zagrażająca życiu choroba genetyczna, której prawdopodobieństwo dziedziczenia wynosi 50 proc." – powiedział PAP Michał Rutkowski.

Zwrócił uwagę na pozafizyczne aspekty choroby. "Poza bólem fizycznym HAE oddziałuje na stan psychiczny chorego – niejednokrotnie w postaci depresji, ale to także oddziaływanie ekonomiczne. Chory często czuje się wykluczony, HAE to niewidzialna granica oddzielająca pacjenta od bycia jednostką w pełni zintegrowaną społecznie. Ograniczenia w edukacji i w pracy zawodowej – to wpływa bezpośrednio na sytuację materialną osoby chorej i często całej jej rodziny, bo przypomnę, że HAE to choroba genetyczna, czasami czterech, pięciu członków rodziny na nią cierpi" – zauważył prezes stowarzyszenia.

Wśród największych problemów chorych wymienił – oprócz trudności z diagnostyką, zajmującą często kilkanaście lat – kosztowne leczenie, aktualnie refundowane tylko w wybranych przypadkach: ostrych, zagrażających życiu obrzękach obejmujących gardło, krtań lub jamę brzuszną oraz w profilaktyce przedzabiegowej.

"Zgodnie ze światowymi wytycznymi leczenia choroby każdy atak, bez względu na lokalizację i skalę nasilenia, powinien być leczony bezzwłocznie po wystąpieniu" – zaznaczył Rutkowski.

Jak dodał, jeśli chory ma nielimitowany dostęp do odpowiednich leków stosowanych w HAE, może podjąć próbę przejęcia kontroli nad chorobą i normalnie żyć – chory, po odpowiednim przeszkoleniu, samodzielnie może wstrzykiwać sobie preparat lekowy, po którym obrzęk ustępuje. Jeden zastrzyk w leczeniu doraźnym kosztuje od 5 do 7 tys. zł. Inne leki są nieskuteczne.

Ataki choroby w 86 proc. wyzwala stres. Pozostałe czynniki wywołujące atak to m.in. wysiłek fizyczny, infekcja, urazy mechaniczne, u kobiet często wahania hormonów lub ciąża.(PAP)

Autor: Beata Kołodziej

bko/ joz/ mhr/

Kraj i świat

2024-07-24, godz. 07:00 Paryż – zdrowie psychiczne sportowców już nie tematem tabu, Francja nadrabia zaległości Trzy lata po tym, jak gwiazda światowej gimnastyki sportowej Amerykanka Simone Biles na oczach kibiców zmagała się z problemami psychicznymi w trakcie igrzysk… » więcej 2024-07-24, godz. 06:50 Serial Alfonso Cuarona z Cate Blanchett w roli głównej zadebiutuje w Wenecji 28 sierpnia startuje 81. Festiwal Filmowy w Wenecji. Poza konkursem pokazane zostaną tam również cztery seriale. Największą uwagę wśród nich zwraca „Disclaimer”… » więcej 2024-07-24, godz. 06:40 Paryż/lekkoatletyka - Popowicz-Drapała: może uda się komuś zaszczepić ducha sportu (wideo) 'Jeżeli komuś, nawet jednej osobie, uda się zaszczepić dzięki naszym występom ducha sportu, to warto' - powiedziała PAP Marika Popowicz-Drapała, która… » więcej 2024-07-24, godz. 06:40 Prof. Pruszczyk: Będę kandydował na stanowisko rektora WUM W ostatnim czasie nasza uczelnia doznała poważnych turbulencji. Emocje, które pojawiły się przy okazji wyborów, zaczęły przyćmiewać inne kwestie - powiedział… » więcej 2024-07-24, godz. 06:40 "DGP": Kto za Trzaskowskiego w Warszawie? Platforma Obywatelska powoli przymierza się do wskazania następcy Rafała Trzaskowskiego, gdyby ten latem przyszłego roku wygrał wybory na prezydenta kraju… » więcej 2024-07-24, godz. 06:40 Wiceszef MI dla "DGP": chcemy bezpłatnego dostępu do wody pitnej dla rodzin w określonym zakresie Stawiamy na oszczędzanie wody, ale chcemy też bezpłatnego dostępu do wody pitnej dla rodzin w określonym zakresie - mówi wiceminister infrastruktury Przemysław… » więcej 2024-07-24, godz. 06:30 Chiny/ Władze: Tajwańczycy nie powinni się obawiać przepisów przewidujących karę śmierci dla separatystów Pracujący w Chinach Tajwańczycy nie powinni obawiać się wytycznych Pekinu wprowadzonych w zeszłym miesiącu, które przewidują karę śmierci wobec 'krnąbrnych'… » więcej 2024-07-24, godz. 06:30 100 lat temu urodziła się Krystyna Skuszanka - wieloletnia dyrektorka polskich teatrów 24 lipca 1924 roku urodziła się Krystyna Skuszanka - reżyser teatralna, dyrektorka, która wprowadziła nowohucki Teatr Ludowy do czołówki polskich scen… » więcej 2024-07-24, godz. 06:20 Raport: w ciągu 2 lat zadłużenie jednoosobowych firm wzrosło z 4,7 mld zł do 5,06 mld zł W ciągu 2 lat zadłużenie jednoosobowych działalności gospodarczych wzrosło z 4,7 mld zł do 5,06 mld zł - wynika z raportu Krajowego Rejestru Długów… » więcej 2024-07-24, godz. 06:20 55 lat temu zmarł Witold Gombrowicz 55 lat temu, w nocy z 24 na 25 lipca 1969 r. w Vence we Francji zmarł pisarz i dramaturg Witold Gombrowicz. 'To najważniejszy polski myśliciel XX wieku. Można… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »