To nie rewolucja, a naturalny proces stopniowej wymiany samochodów, które i tak byłyby wycofywane z eksploatacji. Jak wskazuje prezes Brzeskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Dariusz Wawrzyniak, to chęć podążania z duchem czasu, choć nie bez znaczenia jest tu także fakt, że BPEC produkuje własny prąd z instalacji fotowoltaicznej, która w niedalekiej przyszłości ma zostać rozbudowana.

- Nasza flota samochodowa jest niewielka, liczy w tej chwili sześć pojazdów. Pojazdy się zużywają, należy je wymieniać i podjąłem decyzję, że będziemy wymieniać te samochody na samochody elektryczne. Tym bardziej, że mówimy o samochodach, które służą do jazdy po mieście, więc zasięg, jaki one posiadają, jest w zupełności wystarczający.

Według planów spółki, docelowo na jej potrzeby pozostanie najprawdopodobniej tylko jeden samochód o napędzie spalinowym. Będzie on wykorzystywany do odbywania dalszych podróży.