Upadł temat farmy fotowoltaicznej w Dobrodzieniu. W zamian instalacje na dachach
Nie będzie dużej farmy fotowoltaicznej w gminie Dobrodzień. To część dużego projektu o nazwie "Efektywny energetycznie Dobrodzień".
Samorząd miał wytypowaną działkę na farmę, ale wystąpiły problemy z sieciami. Jak mówi burmistrz Andrzej Jasiński, TAURON nie jest w stanie zapewnić odpowiednich mocy przyłączeniowych. Zapadła więc decyzja o rezygnacji z farmy, a w zamian za to będą mikroinstalacje na budynkach.
- Wytypowaliśmy czternaście budynków i zrobiliśmy pewnego rodzaju audyt, gdzie i co możemy przyłączyć. Oczywiście, ogranicza nas wielkość dachu bądź wielkość działki oraz ogranicza nas moc przyłączeniowa. Chodzi o 50 kilowatów, których nie możemy przekroczyć, żeby nie wchodzić w pozwolenia budowlane.
Na cały projekt magistrat pozyskał 3,7 miliona złotych z Polskiego Ładu. Część dotycząca fotowoltaiki jest natomiast warta 1,7 miliona. Dotacja stanowi 95 procent kosztu ogólnego.
- Wytypowaliśmy czternaście budynków i zrobiliśmy pewnego rodzaju audyt, gdzie i co możemy przyłączyć. Oczywiście, ogranicza nas wielkość dachu bądź wielkość działki oraz ogranicza nas moc przyłączeniowa. Chodzi o 50 kilowatów, których nie możemy przekroczyć, żeby nie wchodzić w pozwolenia budowlane.
Na cały projekt magistrat pozyskał 3,7 miliona złotych z Polskiego Ładu. Część dotycząca fotowoltaiki jest natomiast warta 1,7 miliona. Dotacja stanowi 95 procent kosztu ogólnego.