Uprawa słonecznika coraz popularniejsza w regionie
W Łosiowie uczono jak unikać błędów przy uprawie słonecznika. W porównaniu do ubiegłego roku, jego areał wzrósł trzykrotnie. Do zainteresowania tą uprawą przyczyniły się ceny nawozów i przekonanie, że jest ona nisko kosztowa. Podczas konferencji poświęconej nowym trendom w uprawie roślin jarych w Opolskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Łosiowie, eksperci opowiadali jakich błędów unikać i na co trzeba uważać.
- Najczęściej popełniany błąd to przede wszystkim agrotechnika, czyli nie stworzenie właściwej struktury gleby, żeby ten korzeń mógł spenetrować go na półtora metra. Dzięki czemu lepiej przyswaja wodę, pobiera składniki pokarmowe, ale co najważniejsze, w końcowej fazie nie wylega. Najczęściej spotykamy się z wyleganiem całych roślin włącznie z korzeniem. Druga rzecz to są chyba mikroelementy, o których się mało mówi i rolnicy zapominają o tym. A bor to jest jeden z najważniejszych pierwiastków w słoneczniku. I istotne są zabiegi fungicydowe - mówi Magdalena Klimas, przedstawicielka firmy Lidea Seeds.
- Ubiegły rok sprzyjał rozwojowi chorób, dlatego ważne jest, aby zabieg fungicydowy przynajmniej raz wykonać. Jeżeli chodzi o zbiór, to czekanie zbyt długo powoduje, że mogą się pojawiać kolejne choroby - dodaje Magdalena Klimas.
Andrzej Dawidowicz, doradca w firmie Saaten Union, zwraca uwagę, że wciąż wiele osób nie wie dokładnie, kiedy siać i jak głęboko. - Dla mnie najlepszy moment na sianie słonecznika jest wtedy, kiedy kończę siać kukurydzę. Albo w momencie, kiedy sieję te odmiany bardziej ciepłolubne, czyli odmiany dentowe kukurydzy, to dla mnie jest wtedy najlepszy termin, jeżeli chodzi o siew słonecznika. Ile siać? W zależności od stanowiska gleby, zasobności oraz przewidywanego przebiegu pogody, na polu to od 50 tysięcy do nawet 75 tysięcy roślin na hektarze - mówi rolnik.
- Rozrzut międzyrzędzi waha się od 35 do 70 cm. Wszystko zależy od tego, czym dysponujemy jeżeli chodzi o sprzęt do siewu i zbioru słonecznika - dodaje Andrzej Dawidowicz.
Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w latach 2021/2022 powierzchnia uprawy słonecznika w Polsce wyniosła 64,7 tys. hektarów.
- Ubiegły rok sprzyjał rozwojowi chorób, dlatego ważne jest, aby zabieg fungicydowy przynajmniej raz wykonać. Jeżeli chodzi o zbiór, to czekanie zbyt długo powoduje, że mogą się pojawiać kolejne choroby - dodaje Magdalena Klimas.
Andrzej Dawidowicz, doradca w firmie Saaten Union, zwraca uwagę, że wciąż wiele osób nie wie dokładnie, kiedy siać i jak głęboko. - Dla mnie najlepszy moment na sianie słonecznika jest wtedy, kiedy kończę siać kukurydzę. Albo w momencie, kiedy sieję te odmiany bardziej ciepłolubne, czyli odmiany dentowe kukurydzy, to dla mnie jest wtedy najlepszy termin, jeżeli chodzi o siew słonecznika. Ile siać? W zależności od stanowiska gleby, zasobności oraz przewidywanego przebiegu pogody, na polu to od 50 tysięcy do nawet 75 tysięcy roślin na hektarze - mówi rolnik.
- Rozrzut międzyrzędzi waha się od 35 do 70 cm. Wszystko zależy od tego, czym dysponujemy jeżeli chodzi o sprzęt do siewu i zbioru słonecznika - dodaje Andrzej Dawidowicz.
Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w latach 2021/2022 powierzchnia uprawy słonecznika w Polsce wyniosła 64,7 tys. hektarów.