Gmina na ten cel od lat przeznacza 50 tysięcy złotych rocznie. To kwota ustalona jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu. Przed dwoma laty pojawiły się zapowiedzi dotyczące planów jej zwiększenia. Burmistrz Bartłomiej Stawiarski tłumaczy, że pomysł ten musi jeszcze poczekać, jednak mieszkańcy nie powinni narzekać na brak inwestycji w swoim otoczeniu.

- Na sam budżet obywatelski na razie zostawiliśmy 50 tysięcy złotych, natomiast po pandemii będziemy myśleć, czy zwiększyć tę kwotę. Poszliśmy w tej chwili w inną filozofię, poszliśmy w filozofię nieograniczania dużych wydatków inwestycyjnych, w szczególności tych, które mają dofinansowania, czy to z funduszy europejskich czy z pieniędzy rządowych. Uważamy, że to jest z korzyścią dla pobudzenia życia gospodarczego w gminie - dodaje.

Na razie magistrat nie wyznaczył jeszcze terminów poszczególnych etapów tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Wiadomo natomiast, że do zgłoszenia inicjatywy wymagane będą podpisy co najmniej 10 mieszkańców.

Co ważne, zadania w ramach budżetu obywatelskiego Namysłowa mogą być realizowane jedynie w mieście. Pozostałe miejscowości mogą natomiast finansować inicjatywy wybrane przez lokalną społeczność w ramach funduszu sołeckiego.