- Mamy bardzo dużo zapytań, np. o pracę podczas kwarantanny - dodaje gość Radia Opole. - Do tej pory nie mamy jeszcze przepisów, które by to regulowały. Mamy takie stanowisko, że w pewnych okolicznościach taka praca mogłaby być wykonywana. Trzeba oczywiście podkreślić jedną bardzo ważną rzecz - decyzja o kwarantannie czy izolacji wiąże się automatycznie z nabyciem przez pracownika prawa do wynagrodzenia lub zasiłku chorobowego. To jest zasada, a pewnym wyjątkiem od tej zasady byłaby możliwość wykonywania pracy zdalnej przez pracownika.

W przypadku pracy zdalnej podczas kwarantanny konieczne jest wyrażenie takiej woli przez pracownika.

- Nie ma kompleksowych regulacji dotyczących pracy zdalnej, ale ministerstwo pracy przygotowuje takie przepisy, które mają się docelowo znaleźć w kodeksie pracy - wyjaśnia Grzegorz Czapla. - Zresztą też w organach unijnych trwają prace nad dyrektywą dotyczącą pracy zdalnej. Z jednej strony pracownicy skarżą się, że pracują w nadgodzinach, z drugiej strony pracodawcy zgłaszają, że nie wykorzystują czasu pracy w 100 procentach na wykonywanie swoich obowiązków, ale też inne, prywatne sprawy. Pracownicy pytają, czy pracodawca może ich sprawdzać. Oczywiście tak. Nawet te dotychczasowe regulacje przewidują, że pracodawca może żądać od pracownika składania takich szczegółowych raportów.

Grzegorz Czapla przypomina, że to pracodawca podejmuje decyzję o ewentualnej pracy zdalnej, ale powinien jednocześnie zapewnić bezpieczeństwo osób przebywających w firmie. Konieczne jest także równe traktowanie zatrudnionych. Dyskryminacją byłaby decyzja, że jedna osoba ciągle pracuje zdalnie, a inna nie może korzystać z takiej opcji.

Inspektor Czapla podkreślił także, że pracodawca nie może nas zmusić do wykonania testu w kierunku koronawirusa. Może to być jedynie prośba lub sugestia.