Izby Rolnicze przygotowują się na zmianę prawa łowieckiego
Izby Rolnicze rozpoczęły szacowanie strat wyrządzonych przez dzikie zwierzęta w kukurydzy i burakach. Od początku roku zmieniają się przepisy dotyczące szacowania szkód łowieckich, teraz za tą kwestię będzie odpowiedzialny wojewoda.
- Zmieni się przede wszystkim proces zgłaszania szkód. Rolnicy będą musieli zgłaszać teraz szkody do gmin, a nie jak do tej pory do kół łowieckich. Od kilku lat zauważamy jednak, że coraz mniej jako izba uczestniczymy spotkaniach dotyczących strat pomiędzy rolnikami, a kołami łowieckim - mówi Herbert Czaja, prezes Opolskiej Izby Rolniczej.
- Nigdy nie będzie tak, że szkoda będzie wypłacana w 100 procentach. Otrzymujemy dobry sygnał, jest coraz spokojniej na polach. W ostatnim roku nie słyszeliśmy o takich sytuacjach, aby rolnik gonił myśliwego z widłami czy odwrotnie - dodaje.
Rolnicy, którzy czują że ich interes jest zagrożony mogą wnioskować o udział w szacowaniu szkód przedstawiciela Izby Rolniczej.
- Nigdy nie będzie tak, że szkoda będzie wypłacana w 100 procentach. Otrzymujemy dobry sygnał, jest coraz spokojniej na polach. W ostatnim roku nie słyszeliśmy o takich sytuacjach, aby rolnik gonił myśliwego z widłami czy odwrotnie - dodaje.
Rolnicy, którzy czują że ich interes jest zagrożony mogą wnioskować o udział w szacowaniu szkód przedstawiciela Izby Rolniczej.