Niepełnosprawnym zawsze trudniej
W tej miejscowości miał powstać taki podmiot, który zająłby się segregacją odpadów komunalnych. W tym celu przewidywano adaptację hali i kupno urządzeń, które przetwarzałyby śmieci.
Z takim pomysłem o dofinansowanie niepełnosprawni zwrócili się do ministerstwa pracy. Resort ten się zgodził, ale minister środowiska powiedział - nie! - wyjaśnia burmistrz Byczyny Ryszard Grüner.
Według tego ministerstwa, spółdzielnia socjalna założona przez niepełnosprawnych będzie zakłócała konkurencję, ponieważ może być preferowana w przetargach.
- Jeden z artykułów ustawy o zamówieniach publicznych pozwala ograniczyć przetarg do przedsiębiorców, którzy zatrudniają co najmniej 50 procent niepełnosprawnych i zdaniem ministra, spółdzielnia z Byczyny byłaby preferowana w przetargach na segregację odpadów komunalnych - powiedział Ryszard Grüner.
Niepełnosprawni z Byczyny ubiegali się o 100 tysięcy złotych dotacji i był to jedyny wniosek jaki z naszego województwa złożono w ministerstwie pracy.
Dodajmy, że w całym kraju złożono 61 wniosków na utworzenie takich firm. Na ten cel przeznaczono ponad 8 mln złotych.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz