Pierwszy punkt zdobyli nysanie po skutecznym ataku Dawida Dulskiego. W kilku następnych akcjach obie drużyny grały punkt za punkt. Później gospodarze, jako pierwsi budują przewagę. Było 11:7, 15:10 dla Warty. W dalszej części seta zawiercianie cały czas kontrolowali sytuację na boisku i zwyciężyli ostatecznie, bardzo pewnie 25:19.

Druga partia była zdecydowanie bardziej wyrównana. O wygranej przesądziły dopiero ostatnie piłki. W emocjonującej końcówce ponownie lepsza Warta, która finalnie wygrała 25:22.

W kolejnej odsłonie drużyna z Nysy była najbliżej zwycięstwa. Stal grała bardzo dobrze i w końcówce prowadziła już 22:19. Ostatnie słowo ponownie należało jednak do gospodarzy. Warta najpierw odrobiła straty, a następnie wygrała na przewagi 27:25.