- Zakończyłem część "wschodnią" wyprawy - informuje Tomasz Wróbel. - Na pewno doskwierają mi bóle kolan, trochę chrząstka, bo z tym miałem problemy już wcześniej. To nie jest tak, że wszystko dobrze funkcjonuje. Czasem jest tak, że etap jest łatwiejszy, czasem trudniejszy. Trochę powieje wiatr i rzeczywiście problemy już się tworzą. Muszę powiedzieć, że pogoda mi sprzyja. Jeszcze po drodze nie miałem deszczu. Jest bardzo gorąco, ale chyba już się do tego przyzwyczaiłem.

Dzisiaj (27.07) etap numer 10 z Suwałk do Wilkasów.

Łącznie w ciągu 20 dni Tomasz Wróbel pokona ponad 3 tysiące kilometrów. Wyprawa ma zakończyć się 6 sierpnia w Opolu. Każdy może wziąć w niej udział i przejechać nawet niewielki kawałek tej trasy. Warunek to wpłata 250 złotych na rzecz fundacji.

Szczegóły znajdują się na stronie internetowej www.wkolopolskiazs.pl.