Żużel: efektowna i deszczowa inauguracja sezonu w Opolu
Kolejarz Opole pokonał na inaugurację sezonu imiennika z Rawicza. W meczu, który zawodnicy kończyli przy padającym deszczu opolanie zwyciężyli 58:32.
Przy Wschodniej gospodarze pokazali od początku, że są tego dnia lepsi. Już po pierwszej serii mieli 6 punktów przewagi. Po kolejnych trzech biegach opolanie dołożyli jeszcze osiem punktów za sprawą nieomylnych seniorów. Zmieniała się pogoda i warunki torowe. Do nawierzchni lepiej zaczęli przyzwyczajać się przyjezdni, ale w najlepszym wypadku było ich stać jedynie na wygrane indywidualne. Swoją przewagę gospodarze udokumentowali w wyścigach nominowanych, które wygrali 8:2.
- Tor po opadach deszczu był niewiadomą, więc ważny był zwłaszcza jeden element - mówi debiutujący w opolskich barwach Adrian Cyfer. - Przede wszystkim dobre starty. To nam wychodziło dużo lepiej niż przeciwnikom. Do tego wyrównany zespół. Każdy dokładał punkty i o to chodzi. Potrafimy jechać w każdych warunkach. Nie ma co ukrywać, że trenowaliśmy na zupełnie innej nawierzchni, a dzisiaj straciliśmy atut własnego toru. Tym bardziej cieszy efektowna wygrana na torze równym dla obu zespołów.
W derbach "Kolejarskich" opolanie pokonali rawiczan 58:32. W następnym meczu nasz zespół jedzie do Poznania na starcie z faworytem ligi PSŻ-em.
- Tor po opadach deszczu był niewiadomą, więc ważny był zwłaszcza jeden element - mówi debiutujący w opolskich barwach Adrian Cyfer. - Przede wszystkim dobre starty. To nam wychodziło dużo lepiej niż przeciwnikom. Do tego wyrównany zespół. Każdy dokładał punkty i o to chodzi. Potrafimy jechać w każdych warunkach. Nie ma co ukrywać, że trenowaliśmy na zupełnie innej nawierzchni, a dzisiaj straciliśmy atut własnego toru. Tym bardziej cieszy efektowna wygrana na torze równym dla obu zespołów.
W derbach "Kolejarskich" opolanie pokonali rawiczan 58:32. W następnym meczu nasz zespół jedzie do Poznania na starcie z faworytem ligi PSŻ-em.