"Właściwsze byłoby całkowite wykluczenie". Komentarz do sankcji, jakie UEFA nałożyła na Rosję
- Odebranie finału Ligi Mistrzów oraz nakaz gry na terenie neutralnym zespołom klubowym i narodowym to jest absolutne minimum - tak o sankcjach nałożonych na Rosję przez Europejską Federację Piłkarską mówi prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej i członek zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej Tomasz Garbowski.
- Rosjanie powinni zostać wykluczeni - zaznacza prezes OZPN. - Gdyby te sankcje były większe, to ja osobiście byłbym bardziej zadowolony. To powinno być wykluczenie, zawieszenie całych rosyjskich dyscyplin sportowych. Nie tylko drużyn piłkarskich. To byłoby adekwatne to sytuacji, z jaką mamy do czynienia na Ukrainie. W XXI nie może mieć miejsca sytuacja jak w średniowieczu, że ktoś decyduje się najechać na suwerenny kraj.
Jak dodaje Tomasz Garbowski, PZPN planuje pomoc ukraińskim piłkarzom. Mają ją zagwarantować nowe przepisy.
- Prezes Cezary Kulesza złoży na najbliższym posiedzeniu zarządu wniosek, aby zawodnicy z Ukrainy, którzy będą chcieli w Polsce kontynuować swoją karierę, to nie będą wliczani jako obcokrajowcy – tłumaczy Garbowski. – Ci zawodnicy będą traktowani jako obywatele polscy. Dzięki temu nie będą ich dotyczył limity, jakie obowiązują na obcokrajowców w klubach. To będzie jeden z kroków, który pokaże solidarność z Ukrainą.
Zgodnie z sankcjami, które nałożyła na Rosję UEFA tegoroczny finał Ligi Mistrzów został przeniesiony z Petersburga do Paryża. Drużyny narodowe Ukrainy i Rosji oraz kluby z tych krajów mają swoje mecze rozgrywać na terenie neutralnym. Dotyczy to oczywiście spotkania barażowego do mistrzostw świata, w którym Polacy 24 marca mieli się mierzyć z Rosjanami w Moskwie. Nowa lokalizacja tego wydarzenia nie jest jeszcze znana.