Podopieczni Ryszarda Szewczyka, tym razem w składzie: Kacper Urban, Mateusz Skolimowski, Olaf Pasikowski, Krzysztof Zwarycz, Arkadiusz Michalski i Marcin Izdebski, sięgnęli po trofeum już 11. raz z rzędu. W rozgrywanych w Opolu finałach drużynowych mistrzostw Polski w podnoszeniu ciężarów Budowlani Opole okazali się lepsi od Impulsu Warszawa, Budowlanych – Całus – Konstrukcje Stalowe Nowak, „Mazovii” Ciechanów i Górnika Polkowice.

– Zawodnicy zaprezentowali się bardzo przyzwoicie, zwłaszcza nasi najsilniejsi, czyli Arek Michalski i Krzysztof Zwarycz, którzy bili rekordy Polski w swoich kategoriach wagowych. Krzysztof Zwarycz podrzucił 198 kg, a Arek Michalski 225 kg, także to już robi wrażenie. To już są ciężary naprawdę bardzo wysokie, było na co popatrzeć dzisiaj – skomentował wieloletni reprezentant klubu i srebrny medalista olimpijski z Londynu w podnoszeniu ciężarów Bartłomiej Bonk.

– Według mnie za dominacją w podnoszeniu ciężarów u Budowlanych Opole stoi osoba Ryszarda Szewczyka, który ma jakiś plan na te ciężary. Przez wiele lat udowadnia, że ciężary w Opolu są na najwyższym, światowym poziomie. W Polsce mało jest klubów, które mogą rywalizować na poziomie reprezentowanym przez Budowlanych Opole. Nie ma drugiego takiego klubu. A to dlatego, że wszyscy zawodnicy, którzy są w kadrze narodowej, tak naprawdę są też zawodnikami Budowlanych Opole. Plus kilku młodych utalentowanych juniorów, którzy dzisiaj bardzo dobrze się zaprezentowali – dodał Bonk.