- To będzie zupełnie inny charakter pracy - mówi Mariusz Rumak, trener Odry.

- W Opolu budowaliśmy fundament, a teraz mamy iść do przodu. Do tej pory musieliśmy dopasować sposób pracy do warunków jakie mieliśmy na sztucznej nawierzchni. A na niej trzeba być bardzo ostrożnym. Tam skorzystamy z naturalnych boisk, a to jest najważniejsze, bo to nie chodzi o to, żeby wyjeżdżać z kraju, tylko żeby mieć warunki do pracy. W Turcji będziemy robili ostatnie szlify, jeśli chodzi o organizację gry oraz przygotowanie motoryczne - dopracowywać.

Obóz w tureckiej Antalyi potrwa do 21 lutego. Sześć dni później Odra rozegra pierwszy ligowy mecz. Będzie to zaległy pojedynek 20. kolejki w Suwałkach z Wigrami.