Głubczyckie seniorki dbają o kondycję
Głubczyckie seniorki trzymają formę. Trzy razy w tygodniu 20 pań - w Domu Dziennego Pobytu - bierze udział w treningach ruchowych, a także zajęciach z muzykoterapii.
Te pierwsze wzmacniają ciało, a drugie mają pozytywny wpływ na ducha i samopoczucie. Zajęcia prowadzone są w ramach projektu "Nie-sami-dzielni".
- Staramy się dobrać ćwiczenia do możliwości naszych pań. Często trzeba do naszych seniorek podejścia indywidualnego - mówi Marta Bracka, instruktorka treningu ruchowego. - Ze względu na to, że każdy ma różne schorzenia, to nie każdy może wykonywać wszystkie ćwiczenia. Staramy się, więc dawać alternatywy. Przeważnie wzmacniamy mięśnie, rozluźniamy, kiedy jest potrzeba i pomagamy ile się da.
Seniorki chwalą sobie zajęcia, na których niemal zawsze jest stuprocentowa frekwencja.
- Ja już jestem wiekowa, mam 78 lat - mówi pani Olga. - Fantastyczna instruktorka. Ma dobre podejście do człowieka. Widać, że ma dobrą szkołę.
- Czuję się świetnie - dodaje pani Maria. - Wyćwiczona, wszystko się porusza w organizmie. Wracamy do domów wypoczęci. Naprawdę organizm się odmładza i coraz młodsi się czujemy.
- Czy instruktorka daje w kość? Oczywiście! - mówi pani Maria. - Przez godzinę nie popuści nikomu. Od każdego wymaga i słusznie.
Ćwiczenia prowadzone są dzięki wsparciu z Regionalnego Programu Operacyjnego. Na projekt "Nie-sami-dzielni" głubczycki Dom Dziennego Pobytu pozyskał blisko 84 tysiące złotych. Jest to program partnerski realizowany przez 10 opolskich gmin.
Zajęcia dla seniorów potrwają do końca października przyszłego roku.
- Staramy się dobrać ćwiczenia do możliwości naszych pań. Często trzeba do naszych seniorek podejścia indywidualnego - mówi Marta Bracka, instruktorka treningu ruchowego. - Ze względu na to, że każdy ma różne schorzenia, to nie każdy może wykonywać wszystkie ćwiczenia. Staramy się, więc dawać alternatywy. Przeważnie wzmacniamy mięśnie, rozluźniamy, kiedy jest potrzeba i pomagamy ile się da.
Seniorki chwalą sobie zajęcia, na których niemal zawsze jest stuprocentowa frekwencja.
- Ja już jestem wiekowa, mam 78 lat - mówi pani Olga. - Fantastyczna instruktorka. Ma dobre podejście do człowieka. Widać, że ma dobrą szkołę.
- Czuję się świetnie - dodaje pani Maria. - Wyćwiczona, wszystko się porusza w organizmie. Wracamy do domów wypoczęci. Naprawdę organizm się odmładza i coraz młodsi się czujemy.
- Czy instruktorka daje w kość? Oczywiście! - mówi pani Maria. - Przez godzinę nie popuści nikomu. Od każdego wymaga i słusznie.
Ćwiczenia prowadzone są dzięki wsparciu z Regionalnego Programu Operacyjnego. Na projekt "Nie-sami-dzielni" głubczycki Dom Dziennego Pobytu pozyskał blisko 84 tysiące złotych. Jest to program partnerski realizowany przez 10 opolskich gmin.
Zajęcia dla seniorów potrwają do końca października przyszłego roku.