- Odra czy Opole swego czasu dały mi olbrzymią szansę prowadzenia tak dobrego zespołu, jakim wtedy była Odra. Myślę, że tę szansę wykorzystałem, że dałem dzięki grze Odry wiele satysfakcji kibicom tego miasta i ten sentyment został do dziś. Nie byłbym tym trenerem, gdyby nie Opole, gdyby nie Odra, gdyby nie ta szansa, jaka przede mną stała. Starałem się to wykorzystać do maksimum. Przeżywałem niesamowicie wszystkie wzloty i upadki Odry Opole, miałem olbrzymią satysfakcję, że awansowałem do I ligi wtedy, że bylismy mistrzem jesieni, że paru piłkarzy typu Wójcicki zagrało na Mistrzostwach Świata - tłumaczy.

Pracę nad biografią Antoniego Piechniczka trwały nieco ponad rok.

- Książka nie jest hagiografią. To nie jest opowieść, wywiad rzeka z człowiekiem, który przekazuje tylko własną prawdę. Trener Piechniczek nie miał nic przeciwko temu, żebyśmy rozmawiali nie tylko z nim, ale także z ludźmi, którzy na różnych etapach jego kariery go znali i mogli mówić co chcieli, mogli go chwalić i dobrze wspominać, a mogli mu coś zarzucać. Wydaje mi się, że powstał kompletny obraz jego historii, jego osobowości - wyjaśnia Paweł Czado.

Na spotkaniu w Miejskiej Bibliotece Publicznej zjawiło się wielu opolan, także tych pamiętających Piechniczka, gdy prowadził zespół niebiesko - czerwonych.

Warto przypomnieć, że to pod wodzą Antoniego Piechniczka piłkarska reprezentacja Polski zdobyła brąz na Mistrzostwach Świata w Hiszpanii w 1982 roku.

Dłuższa rozmowa z trenerem we wtorek (26.01) po 14:10 w "Loży Radiowej", a także w sobotniej (30.01) audycji "Sport".