Nie ma lepszej reklamy imprezy niż małe zamieszanie przed tym wydarzeniem. Tak stało się w Kędzierzynie-Koźlu na dzień przed XX Międzynarodowym Festiwalem Filmów Niezależnych „Publicystyka 2013”. Do prezydenta miasta oraz mediów trafił list otwarty byłego komisarza festiwalu. Ariadna Miernicka pisze w nim, że pod fragmentem jej pracy magisterskiej dotyczącej imprezy podpisała się obecna komisarz „Publicystyki” Beata Malajka, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Kędzierzynie-Koźlu.
W liście czytamy też, że na imprezę zaproszono byłych dyrektorów MOK-u, a samej Miernickiej już nie, mimo że przez pięć lat była komisarzem „Publicystyki”. – Przypominam, że festiwal ma formę otwartą i każdy jest zaproszony – odpiera zarzuty dyrektor MOK-u.
Dalej autorka listu otwartego pisze, że pod fragmentem jej pracy magisterskiej o festiwalu podpisała się Beata Malajka. – Nie wnikam w to, czy są to fragmenty jej pracy dyplomowej, natomiast powstały one w czasie trwania stosunku pracy, zostały zamieszczone na stronie internetowej, tym samym prawa do nich przeszły na Miejski Ośrodek Kultury w Kędzierzynie-Koźlu – komentuje Malajka.
Tematem zajęliśmy się również w magazynie reporterów, posłuchaj:
Przeczytaj także:
W piątek rusza „Publicystyka 2013"
Kino niezależne w Kędzierzynie-Koźlu
Posłuchaj informacji:
Adam Lecibil (oprac. WK)
