Badacze historii o I Dzielnicy Związku Polaków w Niemczech
Konferencja naukowa poprzedziła otwarcie wystawy pt. "W setną rocznicę utworzenia I Dzielnicy Związków Polaków w Niemczech". Wydarzenie zorganizowano w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu.
O polskiej prasie wydawanej w Niemczech mówiła prof. Uniwersytetu Opolskiego Adriana Dawid.
- Śląsk był wiodący, jeśli chodzi o liczbę wydawanych tytułów w języku polskim - zaznacza uczona. - Ten odbiorca na Górnym Śląsku był wykształcony tylko w niemieckich placówkach oświatowych, zatem nie znał literackiego języka polskiego, a więc teksty artykułów należało konstruować w miarę zrozumiale, bez górnolotnych zwrotów czy używania trudnych wyrazów. Poza tym musiały być tam treści, które zainteresują osobę, która nie odebrała jakiegoś szerszego wykształcenia - dodaje.
Uwagę poświęcono także organizacjom rolniczym Związku Polaków w Niemczech. - Były one czymś w rodzaju ekonomicznej samoobrony - mówi dr Przemysław Jagieła z Archiwum Państwowego w Opolu. - Polskie spółdzielnie rolnicze były czymś w rodzaju takiego spoiwa, taką ekonomiczną samoobroną właśnie przed nieprzychylną administracją niemiecką, która robiła wszystko, aby ten stan posiadania spółdzielni zmniejszać - dodaje.
Konferencja naukowa towarzyszyła otwarciu wystawy poświęconej I Dzielnicy Związku Polaków w Niemczech. Na ekspozycji można zobaczyć m.in. jedyny zachowany egzemplarz "Leksykonu Polactwa w Niemczech".
- Śląsk był wiodący, jeśli chodzi o liczbę wydawanych tytułów w języku polskim - zaznacza uczona. - Ten odbiorca na Górnym Śląsku był wykształcony tylko w niemieckich placówkach oświatowych, zatem nie znał literackiego języka polskiego, a więc teksty artykułów należało konstruować w miarę zrozumiale, bez górnolotnych zwrotów czy używania trudnych wyrazów. Poza tym musiały być tam treści, które zainteresują osobę, która nie odebrała jakiegoś szerszego wykształcenia - dodaje.
Uwagę poświęcono także organizacjom rolniczym Związku Polaków w Niemczech. - Były one czymś w rodzaju ekonomicznej samoobrony - mówi dr Przemysław Jagieła z Archiwum Państwowego w Opolu. - Polskie spółdzielnie rolnicze były czymś w rodzaju takiego spoiwa, taką ekonomiczną samoobroną właśnie przed nieprzychylną administracją niemiecką, która robiła wszystko, aby ten stan posiadania spółdzielni zmniejszać - dodaje.
Konferencja naukowa towarzyszyła otwarciu wystawy poświęconej I Dzielnicy Związku Polaków w Niemczech. Na ekspozycji można zobaczyć m.in. jedyny zachowany egzemplarz "Leksykonu Polactwa w Niemczech".