- Świętujemy 12 lat stowarzyszenia, a gala jest okazją, żeby podziękować wszystkim przyjaciołom "Betanii" - mówi ksiądz biskup Marian Niemiec, prezes Stowarzyszenia Hospicjum Opolskie. - Bo "Betania" znaczy dom przyjaciół i wszyscy, którzy nas w różnoraki sposób wspierają jak również ci, którzy pracują, są naszymi przyjaciółmi. Pamiętamy o licznej rzeszy wolontariuszy, dzięki którym w "Betanii" jest życie, którzy przychodzą, towarzyszą chorym, ale również pomagają organizować różnego rodzaju akcje charytatywne. Pamiętamy także o tych, dzięki którym możemy funkcjonować.

Jedną z wyróżnionych wolontariuszek jest Małgorzata Turowska z Opola. - Dla mnie to forma podzielenia się odrobiną wolnego czasu z osobami, które nie mają możliwości wyjścia do ludzi - mówi. - Myślę, że pandemia wszystkim nam uświadomiła jak ten kontakt z drugą osobą jest niezbędny do życia. Ja chodzę regularnie co wtorek na dwie godziny. W tym czasie właśnie zdążę z pacjentami zagrać w grę planszową, pogadać żeby wypić kawę.

- To dostojny jubileusz stowarzyszenia, które wpisało się w mapę pomocy w tych szczególnych przypadków w naszym województwie. Jestem pod wielkim wrażeniem prac jaką wykonują pracownicy, ale i wolontariusze - mówi wojewoda Sławomir Kłosowski.

- Stowarzyszenie pomaga naszym mieszkańcom w tych najtrudniejszych momentach - mówi Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałkini województwa. - To momenty, w których rodzina czasem już nie potrafi pomóc, w których brakuje sił. W tym momencie ci pracownicy, ci wolontariusze są dla nas i z nami. Ważne jest jest, aby pamiętać o tych, którzy pomagają, żeby w tych trudnych chwilach też nie zostali sami.

- To bardzo ważna placówka w naszym mieście. Jesteśmy tu, żeby wyrazić wdzięczność dla tych wszystkich osób, które pomagają i poświęcają "Betanii" - dodaje wiceprezydent Opola Przemysław Zych.

W opolskim hospicjum "Betania" przebywa 17 pacjentów, a dla 40 osób za pośrednictwem hospicjum domowego świadczona jest całodobowa opieka paliatywna.