Są eksponaty azjatyckie, afrykańskie, amerykańskie i oczywiście z Europy. Każdy z nich nawiązuje do miejsca pochodzenia, a części z nich można posłuchać.

- Pokazujemy klasyczne dzwonki z mosiądzu, ale też ceramiczne i z porcelany - mówi Maria Feliks, dyrektorka Muzeum w Praszce.

- Mamy także dzwonki niezwykle efektowne, ale bardzo kruche jednocześnie dzwonki kryształowe. Z pewnością ciekawe są dzwonki porcelanowe, ponieważ prezentowane są miejsca, z których pochodzą. Z kolei dzwonki wykonane z mosiądzu to są zróżnicowane formy – czasami nawet jest trudno zorientować się, że to dzwonek, bo są tak nietypowe.

Praszkowskie muzeum pokazuje często prywatne kolekcje i tak jest również przy dzwonkach, bo to zbiór Teresy Derkowskiej.

- To jest ciekawy pomysł i na pewno warto coś kolekcjonować, bo powstaje coś interesującego, czym można później podzielić się z innymi. W ten właśnie sposób powstała kolekcja dzwonków, które były zbierane przez wiele lat. Na początku były pamiątkami z podróży, a później zmieniły się w kolekcję.

Wystawa dzwonków będzie prezentowana do połowy kwietnia.