To jednak melodia przyszłości, więc na razie pomoc będzie udzielana w pomieszczeniach opolskiej kurii przy ulicy Książąt Opolskich.

- Nie trzeba przedstawiać Krzysztofa Cugowskiego - mówi ksiądz Jerzy Kostorz, organizator koncertu.

- Udało mi się namówić menadżera, aby oprócz największych przebojów, pan Krzysztof Cugowski zaśpiewał kilka kolęd w nowej aranżacji, które można było zobaczyć w telewizji. W każdym razie będzie jubileuszowo, świątecznie i akustycznie.

Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, dodaje, że nie wiadomo, gdzie taki dom mógłby stanąć oraz jaki ewentualnie będzie wkład miasta.

- Dzisiaj prowadzimy działalność społeczno-socjalną w różnych punktach miasta. Niemniej, chcielibyśmy rozwinąć tę działalność i jeszcze szerzej wyjść do osób potrzebujących. Poszukujemy miejsca i pomysłu, jak dobrze to zorganizować. Sama idea wyszła od księdza biskupa - dążymy więc, aby kościół był aktywnym uczestnikiem tego działania.

Ksiądz Rudolf Pierskała, biskup pomocniczy diecezji opolskiej, nie ma wątpliwości, że takie miejsce jest w stolicy regionu bardzo potrzebne.

- Miejsce, gdzie będzie zapewniona opieka, poczucie bezpieczeństwa, świadomość, że ktoś ich kocha i chce dla nich dobrze. Ważna jest świadomość, że ktoś pomoże w podstawowych sprawach typu ubranie, posiłek, potrzeba bycia razem czy możliwość spędzenia tam czasu.

Występ Cugowskiego w auli przy ulicy Drzymały zostanie poprzedzony mini recitalem Natalii Gosztyły i Pawła Kalicińskiego.

Bilety cegiełki kosztują od 50 do 70 złotych.