Znawcy polskiej piosenki dyskutowali o utworach zaangażowanych
Muzeum Polskiej Piosenki zaprosiło do dyskusji o piosenkach zaangażowanych i innych utworach patriotycznych znawców polskiej piosenki, ale zajmujących się zupełnie innymi gatunkami muzyki.
Do panelu dyskusyjnego zasiedli profesor Krzysztof Gajda z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu - miłośnik i znawca twórczości Jacka Kaczmarskiego, Leszek Gnoiński - autor wielu książek muzycznych i encyklopedii oraz Hirek Wrona - propagator muzyki hip-hopowej w Polsce.
Na pytanie w jakiej kondycji jest polska piosenka zwłaszcza jeśli chodzi i teksty Leszek Gnoiński nie ma wątpliwości, że obecnie trochę straciła na znaczeniu.
- Kiedyś tekst w piosence bardzo dużo znaczył. Mam wrażenie, że dzisiaj znaczy o wiele mniej. Ale patrząc na ostatnie dokonania niektórych muzyków, to chyba zaczyna coś się dziać w dobra stronę. Chociaż trochę czasu jeszcze upłynie zanim trafi gdzieś w takie miejsce, w którym było jeszcze w latach osiemdziesiątych - mówi Gnoiński.
Ciekawa tezę ma profesor Gajda.
- Wbrew potocznej opinii, wydaje mi się, domyślam się, że to kontrowersyjna teza, że ona się jednak rozwija. Jednak korzysta ze zdobyczy języka, ze zdobyczy poezji. I ktoś powie, że w radiu, w telewizji słyszymy takie koszmary, że tego się słuchać nie da. Nie ma tam żadnego sensu. No OK, ale tak było zawsze, ale jeśli poszukamy, to wartościowych zjawisk w piosence jest bardzo dużo.
Spotkanie w Muzeum Polskiej Piosenki prowadziła dr Sylwia Gawłowska. A uczestniczyli w nim mieszkańcy Opola.
Radio Opole objęło wydarzenia w muzeum patronatem medialnym.
Na pytanie w jakiej kondycji jest polska piosenka zwłaszcza jeśli chodzi i teksty Leszek Gnoiński nie ma wątpliwości, że obecnie trochę straciła na znaczeniu.
- Kiedyś tekst w piosence bardzo dużo znaczył. Mam wrażenie, że dzisiaj znaczy o wiele mniej. Ale patrząc na ostatnie dokonania niektórych muzyków, to chyba zaczyna coś się dziać w dobra stronę. Chociaż trochę czasu jeszcze upłynie zanim trafi gdzieś w takie miejsce, w którym było jeszcze w latach osiemdziesiątych - mówi Gnoiński.
Ciekawa tezę ma profesor Gajda.
- Wbrew potocznej opinii, wydaje mi się, domyślam się, że to kontrowersyjna teza, że ona się jednak rozwija. Jednak korzysta ze zdobyczy języka, ze zdobyczy poezji. I ktoś powie, że w radiu, w telewizji słyszymy takie koszmary, że tego się słuchać nie da. Nie ma tam żadnego sensu. No OK, ale tak było zawsze, ale jeśli poszukamy, to wartościowych zjawisk w piosence jest bardzo dużo.
Spotkanie w Muzeum Polskiej Piosenki prowadziła dr Sylwia Gawłowska. A uczestniczyli w nim mieszkańcy Opola.
Radio Opole objęło wydarzenia w muzeum patronatem medialnym.