Uczestnicy mogą wykonać na miejscu zapachową świecę, ulepić garnek z gliny czy namalować obraz na szkle. W spotkaniu może wziąć udział każdy, jednak placówka bardzo liczy na obecność dzieci i młodzieży.

- Chcemy, aby też osoby, które do nas przychodzą zapoznały się z naszymi podopiecznymi, aby idea integracji się szerzyła. Chcemy również szerzyć ideę wolontariatu - wyjaśnia Barbara Smyrek, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Nysie.

Zajęcia rozwijają umiejętności manualne, a także talenty plastyczne.

- Szycie, wypychanie niektórych rzeczy, takie jakby poduszki, biżuterię też robimy. Ja w tej mojej pracowni rysuję z pamięci, na przykład róże - mówi podopieczna placówki Hanna Orzytko.

Na co dzień instytucja opiekuje się kilkudziesięcioma osobami z niepełnosprawnościami umysłowymi. Jej siedziba mieści się przy ulicy Grodkowskiej 26. Dzień otwarty potrwa do 15:30.